Zamieszanie wokół Ginoli
Wczoraj media podawały, że wcześniejsze informacje o zawale są nieprawdziwe, a piłkarz zasłabł podczas gry w piłkę i trafił do szpitala, gdzie doszedł siebie, a wszystko zdawał się potwierdzać wpis na Twitterze na oficjalnym koncie piłkarza. (Więcej TUTAJ.)
Późnym wieczorem jeden z dziennikarzy L’Equipe napisał, że Ginola jest w śpiączce farmakologicznej i przejdzie operację serca, a tweet został napisany przez jego agenta.
Do operacji doszło tuż przed północą, chirurdzy przez trzy godziny wszczepiali mu poczwórny bypass i wszystko zakończyło się sukcesem, a 49-latek został wybudzony ze śpiączki.
Profesor Gilles Dreyfus powiedział: - David był nieprzytomny i niczego nie pamiętał, ale jest w dobrym stanie, mogłem z nim rozmawiać. Nie ma żadnych powikłań neurologicznych.
- Nie doszło do żadnych uszkodzeń związanych z brakiem tlenu, miał za to bardzo skomplikowane zmiany w naczyniach wieńcowych, więc musieliśmy wszczepić bypass.
Na Twitterze pojawił się kolejny wpis z konta Ginoli. Napisano: - Witaj świecie, nigdy nie spałem lepiej. Jest dobrze, muszę trochę odpocząć. Dziękuje wam za wspaniałe wsparcie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.