Benitez powiedział „tak”?
Chris Hope napisał, że na razie żadna umowa nie została podpisana, ale Hiszpan w rozmowach z Mike’em Ashleyem i Lee Charnleyem miał potwierdzić, że zostanie w klubie.
Nie potwierdzają tego dziennikarze z The Telegraph oraz The Times, chociaż zgadzają się, że dzisiaj poczyniono kolejne kroki w kierunku porozumienia.
Dzisiejszy dzień Benitez spędził na układaniu listy piłkarzy, których w lecie chciałby sprowadzić do swojej drużyny, a także na dyskusjach w sprawie budżetu transferowego.
Mimo wszystko ludzie Beniteza już zaczęli się kontaktować z agentami piłkarzy, by zbadać teren przed ewentualnymi ruchami na rynku transferowym.
Wkrótce Newcastle ma za to potwierdzić, że Graham Carr po sześciu latach opuści klub. 71-letni łowca talentów prawdopodobnie przejdzie na emeryturę.
Utrzymać posadę ma Lee Charnley, który przez kibiców był uznany za głównego winowajcę spadku drużyny z Premier League. Media podają, że dyrektor zarządzający klubu ma bardzo dobre relacje z Benitezem i dlatego nie został zwolniony.
Dziennikarze twierdzą, że do końca tygodnia powinniśmy poznać wyniki rozmów Beniteza z Charneleyem oraz Ashleyem, a nadal istnieje możliwość, że inny klub zaproponuje pracę Hiszpanowi i wtedy Newcastle musiałoby szukać innego menedżera.
Komentarze | 3
proo napisał:17.05.16, 23:48Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.