Benitez po zwycięstwie
Rafa, nie możesz odejść po takim wyniku, czyż nie?
Możemy się nim cieszyć. To był dobry mecz, mogliśmy się nim cieszyć do samego końca i oczywiście atmosfera była fantastyczna. Mówiłem wcześniej, że jestem naprawdę zadowolony i muszę za to podziękować, ponieważ fani byli znakomici, a także drużyna. Podziękowałem im, ponieważ bardzo ciężko pracowali w tych dziesięciu meczach, ale nie utrzymaliśmy się.
Skąd wziął się taki występ? Jaki jest sekret?
Dlatego, że Tottenham musiał wygrać, a my dobrze graliśmy, dobrze się broniliśmy i zdobyliśmy gola, to oni musieli zaatakować i się odsłonili, a my mieliśmy więcej miejsca na kontrataki. Nawet grając w dziesiątkę piłkarze dokładnie wiedzieli, co mają robić i byli bardzo dobrzy.
Kibice będą się zastanawiali, dlaczego drużyna potrafiła tak zagrać przeciwko Tottenhamowi, a nie potrafiła tego zrobić przez resztę sezonu.
To jest trudne. Czasami, gdy jesteś pod presją, o czym mówiłem wcześniej, to nie gra się na takim poziomie, na jakim się potrafi. Dzisiaj, już bez strachu, chcieli się odpłacić kibicom, bo wiedzieli, że fani wspierają zespół w trudnych okolicznościach. Cieszę się razem z kibicami, bo mogli zobaczyć taki mecz i mogli się cieszyć przynajmniej ostatnim spotkaniem sezonu.
Czy był to dla ciebie wzruszający dzień?
Tak. Oczywiście, kiedy wspiera cię wielu ludzi, piłkarze pracują tak ciężko, jak to zrobili i wszyscy śpiewają, to jest to bardzo, bardzo wzruszające. Wiedziałem wcześniej, że to może tak wyglądać i teraz musimy poczekać, porozmawiać i zobaczymy, co zrobimy w przyszłości.
Na kiedy macie zaplanowane rozmowy? Czy spotkasz się z Mike’em Ashleyem?
Rozmawiamy z Lee Charnleyem, a potem zobaczymy na czym stoimy. Mówiłem, że jestem dość otwarty i zadowolony z wszystkiego, a teraz pozostaje się upewnić, że zrobimy to, co należy i czy będziemy mogli awansować z powrotem, jeśli tu zostaniemy.
Co teraz mówi twoje serce?
Oczywiście moje serce mówi mi, że to jest fantastyczna szansa, panuje tu fantastyczna atmosfera, wszystko jest tak dobre, że moje serce już się jasno określiło. Jednak w tym samym czasie trzeba też użyć mózgu, obie rzeczy muszą się ze sobą zgadzać.
Czy jest coś konkretnego, czego twój mózg potrzebuje?
Nie, klub wie, o co chodzi, rozmawialiśmy o tym. Mam te same uczucia, co kibice. W przyszłym sezonie chcą mocnego zespołu, by upewnić się, że znów awansujemy. Myślę, że nie będzie trudno uzyskać te same pomysły, ale musimy usiąść i wszystkiego się upewnić.
Komentarze | 1
YohanCabaye napisał:15.05.16, 21:43Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.