Pardew: Czułem, że wygramy
- Jestem po prostu zadowolony z drużyny, naprawdę – powiedział Pardew. - Nigdy nie twierdziłem, że będzie to emocjonujący spektakl, bo wiedzieliśmy, że oni będą zdyscyplinowani.
- Szybko wrócili do swojego ustawienia, nie zostawili nam sporo miejsca. Dobrze się bronili, podobnie jak my i dlatego oglądaliśmy bardzo zażarty mecz.
- Było kilka błędów na boisku, szczególnie piłkarzy, którzy nie grali za często w pierwszym zespole, ale kiedy już zdobyliśmy gola, to czułem, że wygramy to spotkanie.
- To nie był jeden z tych meczów, które są bardzo emocjonujące lub oczarowujące, ale jeżeli chodzi o profesjonalizm, to był do doskonały mecz z naszej strony.
- Nie rozpoczęliśmy dobrze, ale zmiana systemu i dwóch chłopców na skrzydłach – Best, który zdobył gola i Ben Arfa, który był znakomity – wystarczyło, by zapewnić nam wygraną.
Newcastle brakuje już tylko czterech punktów, by minąć granicę 40-stu punktów, która powinna zapewnić utrzymanie, ale Pardew nie patrzy w dół tabeli.
- Szczerze mówiąc, to nie jest nasz cel, ale dobrze by to mieć już za sobą. Każdy menedżer Premier League wypija solidny kieliszek wina, gdy już zdobędzie tę granicy, więc mam nadzieję, że stanie się tak w najbliższej przyszłości.
W 20 minucie meczu Yohan Cabaye opuścił boisko po brzydkim faulu Shauna Derry’ego, ale Pardew uspokaja, że Francuz nie doznał żadnej groźnej kontuzji.
- To był mocny wślizg, ale Shaun Derry jest piłkarzem, który tak gra. Sędzia widział to, jak na dłoni. Myślę, że było to na granicy żółtej i czerwonej kartki, ale myślę, że to prawdopodobnie było na żółtą kartkę. Chyba dotknął piłki.
- Takim wślizgom zawsze towarzyszą kontrowersje. To bardzo trudne dla sędziów, więc nie będę tu siedział i narzekał na tę decyzję.
- Yohan był rozczarowany. Uważał, że było to trochę przesadzone, ale lekarze twierdzą, że wszystko będzie z nim w porządku.
Komentarze | 5
Pepel napisał:15.01.12, 22:10nufcmania.soup.io napisał:16.01.12, 10:34Na Championship to dobry był Chris Hughton, a Pardew już nie raz udowodnił, że potrafi wyciągnąć z piłkarzy więcej, niż przeciętny menedżer. Tak było m.in. w West Hamie i teraz jest u nas (np. Ryan Taylor). Poza tym wystarczy włączyć sobie SportKlub i zobaczyć mecz typu Bristol - Watford, a może zmienicie zdanie :)
PS. Pamiętacie o tym, że właścicielem klubu jest Mike Ashley i na lepszych pilkarzy na razie nas nie stać? :) Kilku menedżerów na miejscu Pardew by już tutaj nie było... Jestem w 100% przekonany, że Keegana by już 1 września nie było, po tym, jak napastnika nie kupili...
O sile zespołu także decydują piłkarze z zagranicy, a nie angielskie cepy pokroju Besta czy Simpsona
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Kolejne 3 pkt, ale z meczu na mecz utwierdzam się w przekonaniu, że Pardew powinien jednak, wrócić tam gdzie jego miejsce...Npower Championship :)