Lascelles: Mogliśmy wygrać
- Wiedzieliśmy, że musimy zagrać z takim nastawieniem, jak ze Swansea i tak zrobiliśmy. Nasze przygotowania do tego meczu były znakomite. Wiedzieliśmy, że to będzie ważne spotkanie, podeszliśmy do tego naprawdę profesjonalnie i to było widać - mówi Lascelles.
- Było kilka momentów, gdy ich kontrowaliśmy i na koniec Gini Wijnaldum miał szansę na zdobycie gola, a ja pomyślałem sobie, że możemy to wygrać.
- Chłopcy bardzo się starali. Oczywiście na papierze ludzie stawialiby na zwycięstwo Manchesteru City, ale to tylko pokazuje, że jeśli chcesz walczyć i masz pasję, to możesz zrobić co chcesz i jestem naprawdę zadowolony z chłopców.
- To trochę zwiększy naszą pewność siebie i dzięki temu jesteśmy na dobrej drodze. Nie jest fajnie, gdy jest się w takiej sytuacji, jak my teraz, ale to nas wzmocni. Możemy tylko wyciągnąć pozytywy z tego meczu i skupić się na sobotnim spotkaniu.
Lascellesa najbardziej cieszyło to, jak zespół spisał się w defensywie i dzięki temu nie dał wielu okazji rywalom na zdobycie bramki.
- Ostatecznie, jako obrońca, jestem naprawdę pod wrażeniem tego, jak wszyscy bronili. Nie tylko czwórka defensywna, pomocnicy wracali i gonili za rywalami, a organizacja oraz komunikacja w całej drużynie jest o wiele lepsza i według mnie to jest kluczowe.
- Grał Aguero, ale to jest taki sam człowiek, jak ja. Oczywiście ma większe doświadczenie, ale jeśli trzymamy się swoich zadań, słuchamy tego, co do powiedzenia ma menedżer i dajemy z siebie wszystko, to on wciąż będzie człowiekiem i nie może robić tego, na co ma ochotę.
- Ja staram się grać jak najlepiej dla drużyny. Ciągle próbuję dawać z siebie wszystko i tyle mogą zrobić, wykonywać swoją pracę dla zespołu.
- Co więcej, lubię się komunikować z innymi i kierować ludźmi, bo myślę, że tego nam brakowało i tego potrzebujemy. Dlatego jestem na boisku, by kierować ludźmi, upewnić się, że wszyscy wykonują swoje zadania, przyglądać się wszystkim i to działa.
Już w sobotę Newcastle zagra na wyjeździe z Liverpoolem, a zwycięstwo bardzo pomoże Srokom w walce o utrzymanie. Lascelles apeluje o to, by drużyna dalej walczyła.
- To naprawdę wielki sprawdzian, ale naprawdę czekamy na to. Oczywiście fajnie, że znów czeka na nas mecz, ale musimy podchodzić do każdego meczu z osobna, krok po kroku.
- Nie patrzę często na tabelę. Myślę o każdym meczu, bo nie mamy wpływu na inne zespoły. Nie możemy dać się ponieść. Nie możemy być zadowoleni, bo wygraliśmy i zremisowaliśmy, czego nie mieliśmy za wiele w tym sezonie, ale trzeba zachować profesjonalizm.
- Musimy pamiętać o naszej sytuacji i o tym, co musimy zrobić.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.