Punkt z Manchesterem City
Na początku wydawało się, że goście od pierwszych minut będą dominować na boisku, ale to Sroki jako pierwsze mogły zdobyć gola, a Papiss Cisse głową uderzył za wysoko.
Jednak w 14 minucie Obywatele objęli prowadzenie. Andros Townsend niepotrzebnie faulował przy własnym polu karnym i sędzia podyktował rzut wolny. Aleksandar Kolarov dośrodkował, a Sergio Aguero głową pokonał Karla Darlowa. Niestety sędzia liniowy nie dostrzegł ewidentnego spalonego, na którym znajdował się argentyński snajper.
Zespół z Manchesteru nie poszedł za ciosem, a gra się wyrównała. W 29 minucie do remisu mógł doprowadzić Moussa Sissoko, który urwał się obrońcom, ale trafił wprost w Joe Harta.
Chwilę później Sissoko ruszył z kolejnym atakiem, przerzucił piłkę z lewego na prawe skrzydło, gdzie piłkę świetnie przyjął sobie Anita, minął Kolarova i strzałem w długi róg zdobył gola.
Akcja ponownie rozkręciła się po przerwie, gdy Man City, tak jak w październikowym meczu na Etihad Stadium, rzuciło się do ataku. Dobrą okazję miał Jesus Navas po szybko rozegranym rzucie wolnym, ale z ostrego kąta nie zdołał pokonać Karla Darlowa.
Sroki przetrwały ataki rywali i później długo utrzymywały się przy piłce na połowie gości, lecz to Aguero stanął przed kolejną szansę, tym razem strzelając wprost w bramkarza Newcastle.
Później przez długi okres niewiele działo się w obu polach karnych, a piłkarze mieli spore problemy z zawiązaniem ofensywnej akcji.
W 87 minucie goście mogli odzyskać jednobramkową przewagę, gdy główkował Wilfried Bony, a Darlow uratował swój zespół wybijając piłkę na rzut rożny, po którym zza pola karnego uderzał Kolarov, ale posłał piłkę w trybuny.
Zaraz potem po drugiej stronie boiska Georginio Wijnaldum minął dwóch obrońców Man City i miał przed sobą tylko Harta, ale nie zdołał go pokonać.
Była to piłka meczowa, bo w ostatnich minutach meczu obie drużyny nie chciały już ryzykować i ostatecznie musiały podzielić się punktami.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.