Sissoko chce drugiej wygranej

- Druga połowa była trudna, a Swansea starała się atakować i strzelić gola. Myślę jednak, że dobrze się broniliśmy i później miałem szansę na gola, co mnie bardzo cieszy - mówi Sissoko.
- To mój pierwszy gol w bieżącym sezonie i jest to dobre dla mojej pewności siebie, więc mam nadzieję, że przed końcem rozgrywek zdobędziemy jeszcze wiele goli. Najważniejsze jest zwycięstwo drużyny, więc czy to ja strzelę gola, czy ktoś inny, to będę szczęśliwy.
- Wciąż możemy to zrobić, więc musimy walczyć w każdym meczu. To było sześć finałów, mecz ze Swansea był pierwszym i wygraliśmy. We wtorek będzie drugi finał i jeśli zwyciężymy, to będziemy mieli tyle punktów, co Norwich. Musimy wierzyć i dalej iść naprzód.
- Kilka tygodni temu ludzie mówili, że spadniemy, ale menedżer mówił, że możemy to zrobić. Teraz musimy wierzyć, zachować koncentrację na swojej pracy i dać z siebie wszystko.
- We wtorek gramy przeciwko Manchesterowi City i będzie to trudny mecz, ale u siebie możemy pokonać każdego, więc musimy być gotowi i musimy dać z siebie wszystko, by wygrać.
Po zdobyciu swojego pierwszego gola w sezonie, Sissoko pobiegł od razu do ławki rezerwowych, z którą świętował swoje trafienie, a po meczu wyjaśnił dlaczego tak zrobił.
- Na treningach zawsze się ze mnie śmieją, bo mam sporo okazji, ale nie strzelałem goli, więc gdy trafiłem do siatki, sprintem podbiegłem do ławki, by razem się tym cieszyć.
- To był dobry moment i bardzo się cieszę, ale musimy się skupić na kolejnym spotkaniu.
- Kiedy zobaczyliśmy, że Sunderland pokonał Norwich, to powiedzieliśmy, że to jest dobry moment na zwycięstwo, więc dlatego wyszliśmy na boisko pełni energii, z sercem.
Pod nieobecność na boisku Jonjo Shelveya i Fabricio Colocciniego, to właśnie Sissoko otrzymał opaskę kapitana, ale nie było to dla niego najważniejsze.
Francuz dodaje: - Kiedy jesteś kapitanem, to oczywiście się cieszysz, ale dla mnie najważniejsze było to, by drużyna spróbowała zdobyć trzy punkty i się udało.
- Dlatego jestem szczęśliwy, a jeśli jestem kapitanem, to cieszę się jeszcze bardziej, ale to nie jest bardzo najważniejsze. Zwycięstwo i utrzymanie się jest dla mnie najważniejsze.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.