De Jong: Grajmy prostą piłkę
- Masz więcej pewności siebie, gdy wygrywasz mecze, wszyscy o tym wiedzą i może teraz to nie jest czas na to, by grać tak, jakbyśmy tą pewność siebie mieli - mówi De Jong.
- Może powinniśmy grać prostą piłkę i pracować, by nie tracić goli już w pierwszej połowie. Wtedy czasami może być tak, że w drugiej połowie wystarczy ci jedna okazja.
- Pewności siebie nabiera się przez wygrywanie meczów. Moim zdaniem pierwszy mecz trzeba wygrać bez grania dobrej piłki i wtedy pewność siebie będzie rosła.
- Nie zostało nam wiele meczów, więc musimy szybko zacząć, jeśli chcemy coś zrobić.
De Jong uważa również, że mecz z Southampton został przegrany jeszcze przed przerwą i nie było to pierwszy raz, gdy piłkarze Newcastle na początku oddają rywalom inicjatywę.
- Zaczęliśmy naprawdę źle i oddaliśmy ten mecz już w pierwszej połowie - dodaje.
- To już któryś mecz z rzędu, w którym nie zaczynamy tak dobrze, jak kończymy. Po przerwie kreowaliśmy trochę więcej szans, ale na początku było źle i to nas kosztowało cały mecz.
- W poprzedniej kolejce na początku było w porządku, a kiedy oni mieli szansę, to trochę się cofnęliśmy i daliśmy im więcej czasu, zamiast dalej grać tak, jak chcieliśmy.
- W sobotę było tak samo. Na samym początku mieliśmy szansę, a rywale szybko zdobyli gola. Myślę, że trochę opuściliśmy głowy, a nie można tak grać. Musimy trzymać głowy wysoko i w drugiej połowie próbowaliśmy to poprawić, ale to nie powinno tak wyglądać.
Do końca sezonu Newcastle zostało sześć meczów, z czego cztery odbędą się na St. James’ Park i De Jong liczy na to, że będzie to z korzyścią dla drużyny.
- Mecze domowe są lepsze w naszym wykonaniu, ale musimy wierzyć. Myślę, że publiczność może nam pomóc, ale sami musimy pokazać coś kibicom - zakończył Holender.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.
West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.
