De Jong: To dobre dla mnie
Holender uchodzi za inteligentnego piłkarza, z kolei Benitez zwraca sporą uwagę na taktykę i organizację gry, więc wydaje się, że może to być owocna współpraca.
Do tej pory De Jong miał sporego pecha z bardzo dziwnymi kontuzjami, jak zapadnięte płuco czy uraz oka, a też Alan Pardew, John Carver i Steve McClaren nie stawiali na niego zbyt często, więc może u hiszpańskiego szkoleniowca będzie miał więcej szczęścia.
De Jong o przyjściu Beniteza powiedział: - Myślę, że to dobre dla mnie. Dopiero wróciłem po dziwnej kontuzji oka, ale cieszę się, że dołączyłem do drużyny.
- Menedżer rozmawia ze mną o tym, czego chce. To jest dobre i myślę, że dobrze mu to wychodzi, a drużyna będzie grała tak, jak on zechce.
- To jest trudne, gdy przychodzisz w trakcie sezonu. Jeśli masz przygotowania do sezonu, by przekazać swoją wizję gry, jako menedżer, to masz więcej czasu.
- Jednak teraz musimy przygotować się do następnego spotkania. Podczas dwóch tygodni przerwy pomiędzy meczami, prawdopodobnie będzie próbował bardziej wpłynąć na drużynę.
- Dobra gra w końcówce derbów też może mieć wpływ, jest spora różnica, gdy ty zdobywasz ostatniego gola. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować w meczu z Norwich.
Newcastle nie może sobie pozwolić na porażkę w następnym meczu z Kanarkami, ponieważ oznaczałoby to 6-punktową stratę do bezpiecznego miejsca.
De Jong dodaje: - Wszyscy jesteśmy blisko i pewnie walka będzie trwała do ostatniego dnia, ale w następnym meczu potrzebujemy punktów, bo inaczej różnica może być za duża.
- Mamy dwa tygodnie, by się na to przygotować. Jesteśmy pewni siebie. W dwóch ostatnich meczach pokazaliśmy dobre rzeczy, ale musimy się poprawić i pozbyć się złych elementów.
- Straciliśmy dwa gole po stałych fragmentach gry i musimy się poprawić w tym aspekcie. Z gry nie pozwalamy rywalom na kreowanie sobie wielu szans.
Komentarze | 3
Sali napisał:26.03.16, 11:25Marek napisał:26.03.16, 11:58Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Zero pokory.