Wciąż brak decyzji
Dzisiaj rano pojawiły się informacje, że jeden z członków zarządu jest przeciwny zwolnieniu McClarena. Prawdopodobnie chodzi o Grahama Carra, ponieważ to on najbardziej był za zatrudnieniem McClarena. Podejrzenia padają też na Boba Moncura.
Podobno główny trener Srok błagał o to, by zarząd go nie zwolnił. The Times podaje, że McClaren spotkał się z Keithem Bishopem, znajomym Mike’a Ashleya i w czasie rozmowy miał błagać go, by przekazał właścicielowi klubu, żeby dostał szansę do końca sezonu.
Mimo to Luke Edwards z The Telegraph jest przekonany, że 54-latek straci pracę i zapowiedział, że jeśli tak się nie stanie, to pokaże pośladki w oknie wystawowym sklepu Fenwick.
Z kolei grupa fanów uczestniczących w Forum Fanów wystosowała list otwarty, w którym domagają się od zarządu zmian i rozliczenia McClarena za słabe wyniki.
Tymczasem jeden z kibiców dzisiaj rano zamieścił zdjęcie, na którym widać Lee Charnleya i Boba Moncura na dworcu kolejowym w Newcastle. Niestety kibic nie widział dokąd szli obaj panowie, ponieważ musiał wsiąść do swojego pociągu.
Zdjęcia zamieszczone przez fana:
Oczywiście od razu rozpoczęły się spekulacje, po co Charnley i Moncur się tam zjawili, a fani od razu sprawdzali rozkład jazdy i czy czasem o tej godzinie nie przyjeżdżał pociąg z Liverpoolu lub Manchesteru, skąd mogliby przyjechać Rafa Benitez lub David Moyes.
Ostatecznie kibice do żadnych wniosków nie doszli i pozostaje wciąż czekać na oświadczenie ze strony klubu, ponieważ nawet prasa podaje sprzeczne informacje.
Komentarze | 3
dbmagpie napisał:07.03.16, 16:47Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.