Wysokie cele Guthriego
- Każdy angielski piłkarz z radością zagrałby dla swojego kraju – mówi Guthrie.
- Szczerze mówiąc, jeśli zagrałbym serię spotkań od teraz do końca sezonu i grałbym na takim poziomie, jak przed kontuzją, to miałbym szansę na powołanie do kadry. Nie chcę być przemądrzały, ale patrząc na piłkarzy, którzy wcześniej byli powoływani do szerokiej kadry, czuję, że mogę mieć szansę.
- Myślę o takich rzeczach, ale by to urzeczywistnić muszę pozostać zdrowy i grać na takim poziomie, na jakim grałem wcześniej.
- To było prawdopodobnie najlepsze pięć czy sześć tygodni, jakie tu miałem. Znalazłem dobrą formę i czas na kontuzję był naprawdę zły. Zaczynałem znajdywać swoje miejsce w drużynie, ale takie rzeczy się zdarzają i teraz chcę wrócić do tego, co było przedtem.
Guthrie wyleczył kontuzję i liczy na to, że zagra już z QPR. - Powinienem być gotowy na QPR, we wtorek wróciłem do pełnych treningów i zostało jeszcze kilka dni. Spędziłem dwa dobre tygodnie pod okiem sztabu medycznego, który jest znakomity. Zrobiłem taki mini okres przygotowawczy, więc na tym polu jestem przygotowany.
Były piłkarz Liverpoolu marzy także o nowym kontrakcie z Newcastle. - Ja i moja narzeczona jesteśmy tutaj zadomowieni. To nasz dom, mamy tu swoje dziecko.
- Oczywiście, chciałbym tu zostać. To wielki klub i po tym, jak toczy się ten sezon wnioskuję, że czekają nas tutaj dobre czasy. Chciałbym być ich częścią.
Komentarze | 2
Gibek napisał:12.01.12, 16:19Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.