McClaren o transferach i urazach
Pech nie opuszcza Siema de Jonga. Holender będzie pauzować przez dwa tygodnie, ponieważ na treningu jeden z kolegów przypadkowo wsadził mu palec w oko.
McClaren powiedział: - Siem został uderzony palcem w oko. Leciała mu krew i wyglądało to poważnie. Pojechał do szpitala i na szczęście zanosi się tylko na tydzień lub dwa przerwy.
Dłużej będzie pauzować Kevin Mbabu, który w pucharowym spotkaniu z Watfordem doznał urazu uda. Co prawda obawiano się poważniejszej kontuzji, ale szwajcarski obrońca i tak nie będzie grał w piłkę przez kilka tygodni.
Trener poinformował też, że Papiss Cisse, który w Paryżu przeszedł operację pachwiny, będzie pauzować od sześciu do ośmiu tygodni, być może mniej.
Z kolei trener potwierdził informacje, że Cheick Tiote jest w drodze do Chin, gdzie będzie rozmawiał z jednym z klubów. Media podają, że chodzi o Shanghai Greenland Shenhua, który miał zaoferować Srokom 8 milionów funtów za 29-letniego pomocnika.
- Jest oferta z chińskiego klubu i Cheick jest w drodze, by się z nimi spotkać. Nie ma żadnego porozumienia, nic nie zostało sfinalizowane, ale piłkarz jedzie z nimi porozmawiać.
- Lubię Cheicka, ale gdy sprawa jest w toku, to trudno mówić o tym czy on jest tu, czy go nie ma. O tym drugim będziemy mówić, jeśli dojdzie do transferu.
Kolejnym piłkarzem łączonym z odejściem jest Florian Thauvin. Francuska prasa pisała, że Olympique Marsylia chce go wypożyczyć, ale McClaren temu zaprzeczył.
- Florian jest piłkarzem Newcastle, rano trenował i będzie w składzie. W tym tygodniu było wiele szumu z zewnątrz, ale w tym tygodniu i może następnych, jest piłkarzem Newcastle.
- Niektórzy piłkarze szybko się aklimatyzują, ale niestety Florian potrzebuje na to czasu. Ciężko pracuje, to dobry piłkarz i lubimy go. Dlatego go tu sprowadziliśmy.
McClaren nie chciał dyskutować z dziennikarzami na temat Androsa Townsenda, który jest łączony z przenosinami z Tottenhamu Hotspur do Newcastle.
W sobotę Sroki podejmą West Ham, który obecnie zajmuje piąte miejsce w Premier League i szkoleniowiec Newcastle nie ma wątpliwości, że będzie to ciężkie spotkanie.
- West Ham jest solidny, mają dobrą równowagę w zespole i posiadają czterech czy pięciu ofensywnych zawodników, którzy mogą wpłynąć na mecz. Dlatego tak dobrze im się wiedzie.
- My musimy zacząć wychodzić z zakrętu i po jednym dobrym wyniku musimy uzyskać kolejny.
- Bardzo podziwiam i szanuję Slavena Bilica. Przyszedł do trudnej pracy w trudnym czasie i od razu się zaaklimatyzował.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.