Gini zostanie na środku?
Wcześniej Sroki grały ustawieniem 4-4-2, a Holender pełnił rolę lewoskrzydłowego. W ostatnim meczu Steve McClaren ustawił zespół w formacji 4-2-3-1 i Gini zagrał na środku.
To jego ulubiona pozycja, co zresztą było widać. Był bardziej zaangażowany w grę, a gdyby dopisało mu szczęście, to mógł trzykrotnie pokonać Petra Cecha.
McClaren zapytany, czy dalej będzie grał ustawieniem 4-2-3-1 i czy Wijnaldum będzie pełnił rolę „dziesiątki”, odpowiedział: - Ludzie mogą mówić, że to było 4-4-2 czy 4-2-3-1. Uważam, że to czasami było coś pomiędzy, ale ustawiamy się do przeciwnika, tak jak zawsze.
- Próbowaliśmy wykorzystać nasze mocne strony, co moim zdaniem w meczu z Arsenalem się udało. Mamy Sissoko, Wijnalduma, Pereza i Mitrovića, a oni mogą zagrozić rywalowi.
- Gdy mają swój dzień, to mogę naprawdę sprawić problemy. Poprzestawialiśmy ich przeciwko Arsenalowi i na pewno to jest coś, co będziemy robić także w przyszłości.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.