McClaren: Mogło być 2:0
Holenderski pomocnik przy stanie 1:0 dla Newcastle United strzelał głową z kilku metrów i nie trafił nawet w światło bramki, a chwilę później goście doprowadzili do wyrównania.
Mimo wszystko główny trener Srok był zadowolony z postawy zawodników i jedynie brak skuteczności sprawił, że komplet punktów nie został na St. James’ Park.
Steve, to był wywalczony punkt czy dwa punkty stracone?
To był wywalczony punkt… i dwa stracone. Zobaczyłem teraz nasze okazje. Trzy z nich były stuprocentowe i moim zdaniem kluczowym momentem była szansa Siema de Jonga. Nie wykorzystaliśmy jej i dwie minuty później rywale wyrównali. Mogło być 2:0, a ostatecznie było 1:1. Mieliśmy gorsze 15 minut, ale mocno zakończyliśmy ten mecz. Jestem dumny z piłkarzy. Ciągle atakowali i chcieli wygrać. Mieliśmy dwie szanse na koniec, Georginio Wijnalduma oraz Ayoze Pereza, ale najwyraźniej nie miało się nam udać. Innego dnia wykorzystalibyśmy swoje szanse i wygralibyśmy, ale jeśli będziemy tak grać, to nie mogę mieć pretensji do zawodników za ich nastawienie w tych bardzo trudnych warunkach. Nie był to świetny mecz piłki nożnej, ale zdobyliśmy punkt i idziemy dalej.
Czy zgadzasz się z tym, że w pierwszej połowie mieliście przewagę, a po przerwie rywale przejęli inicjatywę
Uważam, że pierwszą połowę rozpoczęliśmy fantastycznie. Byłem bardzo zadowolony, zdobyliśmy gola i prowadziliśmy do przerwy. Właśnie zobaczyłem okazję, jaką zaraz po przerwie miał Moussa Sissoko, a później oni weszli w ten mecz i mogli pomyśleć, że to może być ich dzień. Moim zdaniem Rudy Gestede zrobił różnicę po wejściu na boisko i sprawiał nam problemy. Po straconej bramce pozbieraliśmy się i moim zdaniem w dobrym stylu zakończyliśmy mecz. Mieliśmy trzy naprawdę dobre okazje.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.