Pardew lepszy od McClarena
Newcastle objęło prowadzenie w 10 minucie, gdy Daryl Janmaat ruszył prawym skrzydłem i dośrodkował w pole karne, a Cisse głową pokonał Wayne’a Hennesseya.
Chwilę później Cisse mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców, gdy otrzymał podanie od Moussy Sissoko, ale jego strzał został zablokowany, a dobitka Francuza również odbiła się od obrońcy i wyszła na rzut rożny, z którego nie udało się nic stworzyć.
W 14 minucie na strzał Jamesowi McArthurowi zza pola karnego pozwolił Fabricio Colocciniego, a piłka odbita od pleców Paula Dummetta wylądowała w bramce Srok.
Po kolejnych trzech minutach gospodarze już prowadzili. Jack Colback stracił piłkę na własnej połowie, a później z podaniem wzdłuż bramki nie poradzili sobie obrońcy Srok. Całą akcję zamykał Yannick Bolasie, który mocnym strzałem nie dał szans Robowi Elliotowi.
Crystal Palace dominowało na boisko, a u Srok nie było widać żadnych chęci do odrabiana strat i taka postawa została skarcona w 41 minucie. Z lewej strony dośrodkował Conor Wickham, a Wilfried Zaha uderzył z wolejem. Piłka skozłowała i wpadła pod poprzeczkę bramki.
Już na początku drugiej połowy Orły zdobyły czwartego gola. Po rzucie wolnym piłkę głową zgrał Damien Delaney, a Bolasie po raz drugi w tym meczu trafił do siatki.
Newcastle już nie przejawiało żadnej ochoty do gry, a kolejne gole dla Crystal Palace mogli strzelić Jason Puncheon i Bolasie, ale obaj chybili celu.
Sroki w drugiej połowie miały jedną sytuację, po której mogły zdobyć gola, lecz po uderzeniu Siema de Jonga futbolówka odbiła się od obrońcy i przeszła tuż obok bramki.
Już w doliczonym czasie gry McArthur po raz drugi pokonał Elliota uderzając z ostrego kąta i na tym zakończyła się męczarnia kibiców Newcastle w Londynie.
Komentarze | 10
YohanCabaye napisał:28.11.15, 19:43Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.