Tiote: Nie robiłem nic złego
- To nie ma na mnie wpływu. Znam siebie i wiem, że nic złego nie zrobiłem. Wszyscy w klubie, a także moja partnerka, wiedzą o tym - mówi Tiote dla Chronicle.
- Po prostu daję z siebie wszystko dla drużyny, to jest najważniejsza rzecz. Chcę tylko widzieć, że drużyna idzie naprzód i wygrywa mecze.
- To co ludzie mówią w mediach odkładam na bok, bo to nie ma znaczenia. Myślę, że dla mnie najważniejsze jest bycie profesjonalistą. Jestem piłkarzem i mam pracę do wykonania.
- Nie czytam wielu gazet. Po prostu ciężko trenuję, daję z siebie wszystko dla drużyny, a jeśli menedżer da mi szansę, to w meczu zagram jak najlepiej. To jest dla mnie najważniejsze.
Tiote wrócił do wyjściowej jedenastki i zagrał w czterech spotkaniach.
- Każdy piłkarz chce grać co tydzień. Jeśli chodzi o mnie, to jestem zadowolony i muszę to kontynuować. To nie było dla mnie łatwe.
- Jednak znam siebie i wiem, że muszę wszystko odpowiednio zrobić i pracować ciężko na powrót. To właśnie robiłem. Teraz muszę dalej robić takie same rzeczy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.