Colback odwiedzi specjalistę
26-letni pomocnik na początku drugiej połowy starł się z Lee Cattermole’em, po czym złapał się za prawą nogę i z grymasem bólu na twarzy padł na murawę. Lekarze po konsultacji z piłkarzem uznali, że nie może on kontynuować gry i jego miejsce zajął Vurnon Anita.
- W tym tygodniu spotka się ze specjalistą. Opuścił stadion o kulach i ze stabilizatorem na kolanie. Szczerze mówiąc, to był to bardziej środek zapobiegawczy - mówi Paul Simpson.
- Nie wiemy jak poważny to uraz. Oczywiście bardzo go wtedy to zabolało.
Zapytany o wślizg Cattermole’a, asystent trenera odpowiedział: - Muszę przyznać, że nie był to moim zdaniem zły wślizg i w ogóle nie winię za to Cattermole’a.
- To był jeden z wślizgów z pełnym zaangażowaniem, jakie widuje się w derbach. Szkoda tylko, że Jack wziął ciężar tego, przez to, jak miał ustawioną nogę postawną.
- Będziemy mu się przyglądać w tym tygodniu. Miał jedno prześwietlenie i pod koniec tygodnia ma kolejne spotkanie, by dowiedzieć się, co mu się stało.
- Trzymamy kciuki za to, by nie było to nic poważnego, lecz musimy poczekać na drugą opinię, by zobaczyć, co będziemy z tym robić dalej.
O zbliżającym się meczu ze Stoke City, Simpson powiedział: - Mamy przed sobą wspaniałe spotkanie na oczach naszych kibiców. Mam nadzieję, że oni dalej będą z nami.
- Liczymy na to, że dalej będą nas tak wspierać, jak to robili. Jeśli to zrobią, a my będziemy grać tak, jak w pierwszej połowie przeciwko Sunderlandowi, to możemy mieć nadzieję, że przed nami będą lepsze czasy.
Komentarze | 1
Adams napisał:29.10.15, 10:28Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.