McClaren: Jakość triumfuje
Treść listu:
Niedziela to dzień derbów, a znaczenie tego meczu nie jest obce mi oraz moim piłkarzom. Po prostu jest to jeden z najważniejszych dni sezonu.
W weekend pojedziemy na Stadium of Light zachwyceni naszym pierwszym zwycięstwem w sezonie i będziemy chcieli odnieść drugie zwycięstwo z rzędu. Nie trzeba dodawać, że zwycięstwo w ostatniej kolejce było konieczne i chociaż wszyscy przyznali, że przyjęlibyśmy wymęczone 1:0, to sporym bonusem dla wszystkich w klubie, a przede wszystkim dla was, kibiców, było to, że był to tak ekscytujący, wciągający mecz z kilkoma fantastycznymi okresami gry i oczywiście znakomitymi golami.
Wspaniale było w końcu posłać wszystkich do domu zadowolonych i z uśmiechami na ustach, po trudnym początku sezonu.
Tak jak nie pozwoliliśmy sobie na nadmierną reakcję na porażkę z Manchesterem City kolejkę wcześniej, tak samo nie będziemy nadmiernie reagować na zwycięstwo nad Norwich. To był krok we właściwym kierunku, ale to tyle. Nikt nie popada w samozadowolenie. Musimy się upewnić, że będziemy regularnie prezentować wysoki poziom nie tylko w kilku spotkaniach, ale także w serii meczów.
Gini zebrał najwięcej pochwał po meczu i słusznie, ale były dobre występy na całym boisku, co zadowoliło mnie i mój sztab szkoleniowy. Mimo to wciąż są strefy, w których zauważyliśmy konieczność poprawy i na tym koncentrujemy się w tym tygodniu na boisku treningowym. Musimy dalej ciężko pracować i w stu procentach skupić się na tym, by nasze przygotowania na niedzielny mecz były idealne.
Nikt nie musi mi przypominać, że przegraliśmy pięć ostatnich derbów i dla wszystkich osób związanych z klubem to jest nie do zniesienia. Nie tak dawno to my wygraliśmy pięć meczów z rzędu i rozpaczliwie pragniemy oraz jesteśmy bardzo zmotywowani, by to odmienić i przywieźć punkty nad rzekę Tyne. Atmosfera zawsze jest niesamowita i wyjątkowa na północnym-wschodzie, a my musimy tam pojechać i dać z siebie wszystko.
Nie ma wątpliwości, że nasi piłkarze rozumieją, co to znaczy wygrać derby. Kilku zawodników z kadry ma spore doświadczenie w tym konkretnym meczu, ale nie zapominajmy, że Mitro, Gini i Daryl także występowali w wielkich derbach w swoich poprzednich klubach, więc znaczenie tego wydarzenia nie jest im obce.
Moja wiadomość dla piłkarzy jest prosta. Wygrajcie każdą osobistą bitwę, poradźcie sobie z tą sytuacją i zachowajcie dyscyplinę. Jeśli uda nam się to wszystko zrobić i wykorzystamy jedną lub dwie szanse, to możemy wrócić z korzystnym wynikiem, którego wszyscy potrzebujemy.
Sam Allardyce to menedżer, z którym mierzyłem się w przeszłości, gdy prowadził Bolton i darzę go ogromnym szacunkiem. On wykonuje swoje zadanie bez większego zamieszania i jeśli chcesz pokonać zespół Sama, to każdy element twoich przygotowań i strategii musi być idealny. To jest jego pierwszy domowy mecz z Sunderlandem, a kibice i piłkarze będą podbudowani. Jeśli temu przynajmniej dorównamy to jestem pewny, że jakość naszej kadry triumfuje.
W niedzielę cieszcie się meczem, a ja szczerze wierzę, że o godzinie 15 w niedzielne popołudnie będziemy mogli być dumni z naszego występu i wyniku.
Steve.
Komentarze | 2
Adams napisał:23.10.15, 11:44Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.