Simpson: Byłem zdenerwowany
- Po tym meczu byłem bardziej zdenerwowany, niż wcześniej, bo myślę, że mieliśmy obecnych mistrzów na łopatkach, a pozwoliliśmy im się uratować - mówi Simpson.
- Pierwszy gol dla Chelsea był światowej klasy, ale to, że przestaliśmy robić to, co w pierwszej połowie, było dla nas naprawdę rozczarowujące.
- Wiele rozmawialiśmy po pucharowym meczu. Mówiliśmy o tym, co robiliśmy źle, mówiliśmy o tym piłkarzom, co musimy poprawić i co musimy zrobić jako grupa. Odbyło się kilka ciekawych rozmów, a w pierwszej połowie meczu z Chelsea zmieniliśmy słowa w czyny. Fantastycznie się to oglądało i to było wszystko to, co jako sztab chcemy mieć.
- Chcemy ludzi, którzy są przygotowani, by wejść na boisko i robić wślizgi, atakować, stwarzać szanse, zdecydowanie bronić. Mieliśmy to w pierwszych 45 minutach, wymieszane z dobrą piłką, dobrymi sekwencjami posiadania piłki, które oceniamy na podstawie sekwencji sześciu lub więcej podań, a takich mieliśmy wiele w pierwszej połowie.
- Gdy zaczęła się druga połowa, to wyglądało na to, że zapomnieliśmy dzięki czemu znaleźliśmy się na prowadzeniu, czekaliśmy na końcowy gwizdek. Wiele się dowiedzieliśmy, po meczu byliśmy zdenerwowani, ale mogliśmy dostrzec kilka pozytywów.
- Przed tym meczem wszyscy myśleli, że to może być dla nas cholernie długi sezon, ale teraz dostrzegamy trochę pozytywów i możemy przenieść kilka rzeczy na kolejny mecz.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.