Mitrović robi różnicę
Serbski napastnik wrócił do gry w meczu z Chelsea po trzymeczowym zawieszeniu i szybko pokazał kibicom, że to właśnie jego brakowało w poprzednich spotkaniach.
- To jest ogromna różnica. Próbowaliśmy grać tak z Papissem Cisse, ale on jest innym typem napastnika. On chce mieć zagrane piłki za obrońców, do których może dojść. On potrzebuje piłek zagranych w okolice pola bramkowego - mówi Simpson.
- Mitro był naszym punktem centralnym w ataku. W pierwszej połowie zagrywaliśmy na niego, a on utrzymywał wszystkie piłki. Jeśli nie był w stanie tego zrobić, to wywalczył rzut wolny i to był prawdziwy pozytyw.
- Wcześniej mieliśmy kilka meczów, w których brakowało nam tego punktu centralnego dla systemu, w jakim chcemy grać.
- To jest ważna część tego, jak Steve chce, by ta drużyna grała i dlatego musimy robić wszystko, co w naszej mocy, by zatrzymać Mitro na boisku. Mamy nadzieję, że z biegiem czasu również Papiss zacznie pokazywać swoją wartość.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.