Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 25 września 2015, 15:10 | Marek

Charnley: Bez paniki

Lee Charnley napisał list do kibiców Newcastle United, w którym zapewnił, że nikt w klubie nie panikuje, a wszyscy szukają lekarstwa na problemy drużyny.

Treść listu:
Zobowiązaliśmy się do efektywniejszej komunikacji z wami i tak robiliśmy, a zdajemy sobie sprawę, że tak musi być w dobrych i złych momentach. Dlatego to ważne, że piszę do was teraz, kiedy jest ciężko i wielu z was czuje zdenerwowanie ostatnimi wynikami.

Zasługujecie na to, by wiedzieć co myślimy i co robimy, by zając się naszą sytuacją, zatrzymać serię słabych wyników i odmienić sytuację naszego klubu.

Nie ma ucieczki przed faktem, że mieliśmy bardzo rozczarowujący początek sezonu w Premier League i szybko odpadliśmy z rozgrywek pucharowych, w których chcieliśmy dać z siebie wszystko w tym roku. Za to was przepraszamy.

Po sześciu meczach ligowych prawda jest taka, że nie zdobyliśmy tylu punktów, na ile każdy z nasz liczył i ilu się spodziewał.

Nikt z nas nie może i nie będzie uniknąć odpowiedzialności za taka sytuację. Teraz jest czas na wspólne działania, by znaleźć rozwiązanie tych problemów, niż dać się im pokonać.

To ważne, byśmy wspólnie usiedli: ja, Steve, jego sztab, a później Steve ze swoimi piłkarzami, by przedyskutować nasze obawy i razem znaleźć rozwiązanie.

Chociaż jesteśmy niezadowoleni, nie możemy panikować, ani podejmować nieprzemyślanych decyzji. Nie możemy zapominać, że to wciąż jest wczesna faza sezonu, a przed nami wiele meczów i sporo punktów do zdobycia.

Chociaż możecie być zmęczeni słuchaniem tego, ja wierzę, że cała ta przebudowa i zmiany nie mogą zajść w ciągu jednego dnia, co podkreślaliśmy od samego początku. Potrzeba czasu, by zobaczyć efekty tych zmian, jakich dokonaliśmy w lecie.

Powtórzę to, co wielokrotnie mówiłem już wcześniej: mam pełną wiarę, że to, co Steve i jego sztab wprowadzają, stworzy nam jak największą szansę na odniesienie sukcesu.

Zdecydowanie wierzymy, że w grupie piłkarzy mamy jakość, ale mimo to wiemy, że musimy poprawić nasze wyniki, co zwiększy wiarę i pewność siebie. Jak można się spodziewać, Steve i jego sztab bardzo ciężko pracują zarówno razem, jak i indywidualnie, by powtórzyć i poprawić tą jakość, jaką widzieliśmy w meczach z Southampton, Manchesterem United i Arsenalem.

Zdajemy sobie sprawę, że możecie być zdenerwowani i oczywiście jako ludzie, którzy bardzo inwestują finansowo i emocjonalnie w ten klub, macie prawdo do demonstrowania swojego niezadowolenia z wyników, co zrobiliście w ostatnich meczach. Zasłużyliśmy na taką krytykę i reakcję. Jednak możecie odegrać ważną rolę, by pomóc piłkarzom w walce o to, by wydostać się z naszych obecnych kłopotów.

Ciągle mówimy o tym, jak ważne w zmienieniu losów drużyny są pewność siebie i impet, jakie daje pojedyncze zwycięstwo. By odmienić naszą sytuację, piłkarze muszą być odważni. Odważni z piłką, domagać się piłki, atakować ze śmiałością i przekonaniem, bez strachu.

Mam nadzieję, że ci z was, którzy przyjdą na stadion w sobotę i na kolejne mecze, u siebie i na wyjeździe, będą naprawdę wspierać zespół i pomogą w nabraniu pewności siebie, by grali i wyrażali siebie na boisku tak, jak wiemy, że potrafią.

Nie mamy czasu ani zamiaru, by użalać się nad sobą. To nam nie pomoże. Jesteśmy wszyscy razem i wydostaniemy się z tego razem, jako drużyna. Postrzegamy was, naszych kibiców, jako ważną cześć tej drużyny. Teraz jest czas na to, by pokazać determinację, elastyczność oraz walkę, a razem, w najbliższych tygodniach, zmienić kurs tego sezonu.

Dziękuję za wasze wsparcie,

Lee Charnley
Dyrektor zarządzający

Komentarze | 3

SebaTheToon napisał:25.09.15, 15:25
Piekne slowa. Ciekawe kto mu to pisał? Juz widze jak nagle taki sissoko zacznie gryzc trawe . dobry zart. on i cała reszta tych leniów zakichanych.
Adams napisał:25.09.15, 18:51
Nie słowa, lecz czyny...
majki092 napisał:25.09.15, 19:35
Sranie w banie... A z meczu na mecz jest coraz gorzej... Tak wygląda ta poprawa?

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Brentford

Puchar Ligi

18.12.2024, 20:45

St. James’ Park

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Forest 17 314. Arsenal 16 305. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl