De Jong: Chcemy wygrać
Sroki zagrają u siebie z drugoligowym Sheffield Wednesday w Pucharze Ligi, a De Jong uważa, że będzie to kolejny krok do tego, by zespół zaczął grać lepiej.
- Mecz z Sheffield Wednesday jest ważny - mówi De Jong. - Chcemy awansować w pucharze i potrzebujemy zaangażowania wszystkich: tych piłkarzy, którzy zagrali przeciwko Watford oraz tych, którzy nie grali. Musimy być silni i na tym musimy się teraz skoncentrować.
- Wszyscy wierzymy, że możemy wygrywać. To kwestia złożenia wszystkich części razem.
- W pewnym momencie to zaskoczy i będziemy uzyskiwać korzystne rezultaty. To zawsze jest trudne na początku sezonu z nowym menedżerem oraz nowymi piłkarzami.
- Czasami wszystko pasuje od samego początku, a czasami potrzebnych jest kilka tygodni.
- Oczywiście kibice i my potrzebujemy dobrego wyniku jak najszybciej. Chcemy wygrywać bardziej od reszty. Nie możemy się jednak to wciągnąć. Musimy dalej trzymać się razem.
- Jesteśmy razem jako grupa i nowy menedżer dopiero od kilku miesięcy. Musimy odnaleźć właściwy sposób na grę. Ten proces trwa i teraz trzeba uzyskać dobry wynik.
- Mieliśmy dobry rezultat w wyjazdowym meczu z Manchesterem United, ale nie gramy tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Wiemy o tym. Będziemy ciężko pracować jako zespół.
- Nie martwimy się ciągle o wyniki, ale chcemy wygrać. Jesteśmy rozczarowani, że nam się to nie udaje. Chcemy dowiedzieć się, jak możemy wygrać. To właśnie chcemy zrobić w tym tygodniu, zaczynając od spotkania pucharowego.
Wydawało się, że Newcastle ma dobre szanse na zwycięstwo w sobotnim meczu z Watford, ale zakończyło się kolejną porażką. Według Holendra, Srokom zabrakło szczęścia.
- Chcesz wygrywać w każdym meczu u siebie, więc byliśmy rozczarowani. Powiedzieliśmy sobie w przerwie, że jeśli zdobędziemy gola, to wszystko może się wydarzyć.
- W drugiej połowie wynik mógł być inny. Wiedzieliśmy, że gdy trafiliśmy do siatki, to musimy dalej walczyć. Rywale bronili się całą drużyną i atakowali nas z kontry.
- Gdybyśmy mieli więcej szczęścia, to mogło być 2:2, szczególnie po moich szansach, gdy główkowałem i strzelałem, ale zabrakło siły. Jestem tym rozczarowany.
- Trudno było grać jako dziesiątka i dostać piłkę. Z drugiej strony chcesz był w polu karnym, kiedy jest tam kierowana piłka. Chcesz być jak najbliżej napastnika.
- To jest dla mnie trudne, ponieważ nie dostaje się piłki tak często, jakby się chciało. Gdybym miał trochę więcej szczęścia, to mógłbym zdobyć gola.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.