Aarons marzy o grze dla Srok
- Granie dla Newcastle to wciąż jest moje marzenie - mówi Aarons.
- Nie zagrałem zbyt wielu meczów. W pierwszej drużynie jestem około rok, a z powodu kontuzji nie miałem tylu występów, ile bym chciał.
- Tak naprawdę to się do tego nie przyzwyczaiłem. To dziwne uczucie, w pozytywnym znaczeniu, gdy jest się w kadrze pierwszego zespołu.
Aarons przyznał, że spory wpływ na jego rozwój mają kibice Srok, którzy codziennie okazują mu wsparcie na Twitterze. 19-latek mówi: - Kibice pchali mnie naprzód, gdy byłem kontuzjowany. Oni są dla mnie wspaniali i są najlepszymi fanami w Premier League.
Szanse Aaronsa na grę mogą jednak zmaleć, ponieważ do klubu dołączył Florian Thauvin, który już w meczu z Northampton pokazał, że może być bardzo ważnym zawodnikiem dla klubu. Urodzony na Jamajce skrzydłowy nie widzi w tym problemu.
- To dobrze, ponieważ gdy trenujesz z dobrymi zawodnikami, to stajesz się lepszy. Ja po prostu próbuję grać jak najwięcej, ponieważ chcę wrócić do wyjściowej jedenastki.
- Cieszę się, że znowu zagrałem i jest kilka pozytywów po zwycięstwie nad Northampton. Awansowaliśmy dalej i zagraliśmy dobrze jako drużyna, więc jesteśmy szczęśliwy.
- Rywale zdobyli gola kontaktowego na 2:1, ale ciągle czułem, że mamy kontrolę w tym meczu. Dowodem na to jest to, że zdobyliśmy dwa gole w drugiej połowie.
Komentarze | 2
Ayoze napisał:28.08.15, 21:50Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.