Dodane: 16 lipca 2015, 11:46 | Marek

De Boer: Gini to nie zbawca

Ronald de Boer uważa, że w Newcastle przesadzono z pozytywną reakcją na zakup Georginio Wijnalduma, co może tylko utrudnić zadanie piłkarzowi.

24-letni pomocnik dołączył do Newcastle z PSV Eindhoven za 14,5 milionów euro. De Boer uważa, że w Newcastle będzie się zbyt wiele wymagało od jego rodaka.

- W Newcastle Wijnaldum został przedstawiony jako wielki zbawca. Georginio to świetny piłkarz, ale to nie jest taki typ zawodnika, który poprowadzi drużynę ze środka tabeli do mistrzostwa, a taką atmosferę stworzono w Newcastle - twierdzi De Boer.

- Wijnaldum to wspaniały zawodnik dla drużyny, ale na przykład wciąż potrzebuje wielu szans, by zdobyć gola. W Anglii ten fakt jest ignorowany, bo tak jest wygodniej.

- Przy takim szumie w Newcastle, Wijnaldumowi trudno będzie sprostać tym oczekiwaniom.

Tymczasem Wijnaldum wczoraj wyleciał do Stanów Zjednoczonych i dzisiaj około godziny 5 czasu polskiego był już w hotelu, w którym przebywa Newcastle United.

Przyjazd Wijnalduma do hotelu:

The #NUFC squad have arrived in Sacramento... and so has this guy. @GWijnaldum #ToonArmyUSA https://t.co/WpS0ZofxSF
— Newcastle United FC (@NUFC) July 16, 2015

Komentarze | 5

dbmagpie napisał:16.07.15, 14:36

de Boer gada tak takby zazdrościł nam tego ,że go kupiliśmy.Nikt w Newcastle nie traktuje go jak zbawce ( wg mnie ) i nie pamiętam aby ktokolwiek tak się o nim wyrażał.Ludzie tylko uważają ,że pozyskanie takiego gracza jak Wijnaldum po ostatnich 2-óch sezonach jakie mieliśmy jest Baaaaaaaardzo Dużym osiągnięciem działaczy i daje nadzieję na kolejne równie dobre transfery.Jak widac trener Ajaxu tego nie rozumie.A może go .uj strzela w czoło ,że nie dostał naszej posady jako menago? Tak czy owak przemawia przez niego zazdrość.

rojasv8 napisał:16.07.15, 16:01

@dbmagpie to nie ten de Boer ;-)

Misialdo napisał:16.07.15, 16:41

@rojasv8 faktycznie, ja też myślałem o Franku.

proo napisał:16.07.15, 19:57

niezły taxi drajver..:)

Czarek 8thD napisał:16.07.15, 22:48

To prawda, nie wiem kto traktuje go w newcastle jako zbawcę.