Ba: To mój klub
- Opuszczenie drużyny będzie dla mnie strasznym ciosem. To jest mój klub i jestem z niego dumny, ale robię to dla mojego kraju. Jadę tam by reprezentować swój kraj i spróbuję wygrać. Nie jadę tam na wakacje. To jest wielki turniej - mówi Ba.
- Gdy w lecie otrzymałem telefon z Newcastle szybko zdecydowałem, co chcę zrobić. Spojrzałem na zespół i zastanawiałem się, czy będę tam pasować. Oczywiście dokonałem dobrego wyboru.
- Pomyślałem, że Newcastle to drużyna i klub, któremu mogę zaufać.
- Powiedziałem swojemu agentowi, by przyjrzał się temu klubowi i powiedział, co sądzi. Odpowiedział, że Newcastle będzie najlepszym wyborem i miał rację.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.