Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 25 maja 2015, 12:49 | Marek

Carver: Chcę tej posady

Po meczu z West Hamem John Carver podkreślił, że nadal chce pełnić funkcję trenera głównego Newcastle United. Pochwalił też piłkarzy i kibiców za ich postawę.

John, gratulacje. Jak przeżyłeś te 93 minuty?
- To było jak przejażdżka kolejką górską. Jednym okiem obserwowaliśmy to, co dzieje się w Hull. Muszę jednak powiedzieć, że bardzo dobrze poradziliśmy sobie z emocjami i z meczem. Pierwsza połowa była wyrównana, nie było wielu okazji i powiedzieliśmy sobie, że może dopiero w ostatnich minutach uda się ich przełamać. Sam Allardyce postawił na silny zespół, która był zdecydowany, trudno było ich rozmontować i brawa dla Sama za to. Musiał to zrobić i dobrze. Jednak chodziło o to, co my zrobimy i moim zdaniem nasz występ był godny zwycięstwa.

Dzisiaj na stadionie panowało pozytywne nastawienie, którego w ostatnich czasach brakowało. Czy odczułeś to?
- Tak, można było odczuć różnicę. To jest 12 zawodnik, chociaż to frazes. To było tak, jakbyśmy mieli 8 rezerwowych na ławce, a tym ósmym byli kibice. Dopingowali nas, wspierali nas i to był najważniejszy element układanki. Zaczęliśmy ten sezon od wielkiej tragedii, gdy straciliśmy dwóch kibiców: Johna i Liama. Myślę, że oni dzisiaj na nas patrzyli z góry… wzruszyłem się. Myślę, że oni pomogli nam wygrać. Każdy kibic dał z siebie wszystko dla tego klubu, także ci dwaj chłopcy, więc jestem zachwycony.

To bardzo emocjonalne miasto. Czy teraz to wszystko może być odłożone na bok i wykorzystane w dobrym celu? Nie wiem, czy wiesz, ale wcześniej Mike Ashley udzielił wywiadu, w którym wsparł ciebie, piłkarzy oraz cały klub. Zapowiedział, że nigdzie nie odejdzie, dopóki ten klub czegoś nie wygra.
- Fakt, że powiedział, iż chce coś wygrać, jest fantastyczny. Widzieliśmy, jak dobrzy są nasi kibice, pokazaliśmy jak dobry występ możemy dać, gdy wszyscy jesteśmy razem i tak musi być. Jeśli Mike wystąpił, to brawa dla niego, ponieważ on chce, by ten klub był zjednoczony. Wszyscy chcemy wygrywać trofea. To będzie bardzo ważne lato dla tego klubu. Musimy inwestować. Wiemy o tym, Mike to wie, Lee Charnley to wie i mam nadzieję, że tak będzie.

Tak, to będzie ważne lato dla tego klubu. Utrzymaliście się w Premier League. Jaka będzie twoja przyszłość?
- Od pierwszego dnia chciałem tej posady i nadal jej chcę. Te okoliczności, z jakimi musiałem sobie radzić przez 4 czy 5 miesięcy, byłyby trudne dla każdego menedżera, doświadczonego czy niedoświadczonego. Poradziłem sobie z tym. Ten tydzień był trudny. Starałem się tego nie okazywać. Pracowaliśmy jakby przed finałem pucharu i wygraliśmy. Naprawdę fajnie jest móc powiedzieć na koniec sezonu, że coś wygraliśmy i ja chcę być częścią tego.

Jak bardzo dumny jesteś z piłkarzy, ponieważ to był występ, jakich brakowało?
- Tak. Jednak nie powinniśmy znaleźć się w takiej sytuacji. Powiedziałem o tym chłopcom. Sprostaliśmy temu i za to należą im się brawa.

Komentarze | 7

RIQ10 napisał:25.05.15, 13:39
"Poradziłem sobie z tym?"
"Naprawdę fajnie jest móc powiedzieć na koniec sezonu, że coś wygraliśmy..."
Adams napisał:25.05.15, 15:32
Pisałem to nie raz i napiszę ponownie. Gościowi odbiło, myśli tylko o sobie. Wczoraj było widać, że piłkarze mają go w dupie. Jonas go olał i mu nawet piątki nie przybił po golu (https://vine.co/v/eqPu6pmEEtl), później na siłę Carver się na niego rzucił. Żałosne to było. On jest skończony w tym klubie, ale chyba jeszcze o tym nie wie. Ktoś musi zapłacić cenę za to, że było aż tak źle, że Ashley musiał przemówić! :-)
dbmagpie napisał:25.05.15, 15:48
Ja mam oddmienne zdanie od dużej większości kibiców NUFC.Uważam,że Carver powinien zostac i dostać kasę na transfery.Wtedy bedzie można ocenić jak dobrym jest fachowcem jeśli chodzi o football.Nie sadzę aby doprowadził drużynę do tej sytuacji w jakiej byliśmy wczoraj.Jeśli chodzi o Carvera to chciałbym aby pozostał na stanowisku i żadne argumenty mnie nie przekonaja do zmiany zdania. Wczorajszy mecz pokazał ,że nasi kopacze potrafią grać w piłke nożną.Wczesniej albo nie chciało im się grac albo była to swoista forma protestu przeciw Ca$hleyowi i jego polityce finansowo-transferowej.
dbmagpie napisał:25.05.15, 15:51
@Adams - ta sytuacja z nie przybiciem piątki przez Jonasa Carver-owi to raczej pokłosie kłotni między nimi jaka miała miejsce kilka tygodni temu a nie musi to oznaczać ,że go wszyscy gracze mają w zadku.
Marek napisał:25.05.15, 16:43
@dbmagpie, każdy ma prawo do własnego zdania, ale chyba nigdy się z tobą aż tak nie zgadzałem :)
Co do tego, że ma dostać kasę na transfery. Carver sam mówił, że chce się skupić na prowadzeniu drużyny, a z transferami nie chce mieć nic wspólnego. Co więcej, sama polityka klubu zakłada, że główny trener nie ma ostatniego słowa przy transferach, więc Carver na to nie miałby większego wpływu, gdyby został. Mówił też, że ten zespół jest wystarczająco dobry. Chyba miał rację, bo z takim samym składem Pardew dawał jakoś radę.
Co do samej gry to chyba jeszcze bardziej brakuje pomysłu, niż za Pardew, co wydawało się mało prawdopodobne. Rzuty rożne dalej to samo, piłki na dalszy słupek do Williamsona. Nigdy to nie zadziałało. Jeśli chcemy iść naprzód, to trzeba nam innego trenera.
Moim zdaniem piłkarze nigdy by nie protestowali przeciwko właścicielowi czy polityce klubu, dopóki kasa się zgadza, bo co im do tego. Z kolei przeciwko trenerowi mogą protestować, a że go nie lubią to nie udowadnia ten filmik przesłany przez Adamsa, a to, że chyba żaden z piłkarzy nigdy nie pochwalił trenera. Zawsze mówią o dobrej drużynie i kibicach, ale o trenerze ani słowa. Gdy był Pardew, to mówili, że zasługa menedżera. O Carverze ani słowa.
borys napisał:25.05.15, 23:20
Niech on sobie nie zartuje...
dbmagpie napisał:26.05.15, 08:49
@Marek - rozumiem Twój punkt widzenia choc mam odmienne zdanie.Wkrótce dowiemy się kto obejmie stery nad drużyną na dłużej.Byc może będzie to Carver.Myślę ,że jesli zostałby na dłużej to będzie chciał mieć wpływ na transfery.Ta wczesniejsza wypowiedź moim zdaniem była związana z sytuacją jaką w tamtym czasie była w klubie i świadomością,że jest to tylko tymczasowa posada.Poza tym w związku z odejściem Pardew nie wiemy jak zareagowali na to sami gracze i jaki to miało wpływ na ich postawę na boisku.Najważniejsze jest to ,ze nadal gramy w PL i teraz Grubas musi zrobić wszystko aby wzmocnić odpowiednio drużynę.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Brentford

Puchar Ligi

18.12.2024, 20:45

St. James’ Park

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Forest 17 314. Arsenal 16 305. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl