Pardew: Nie skorzystali
Obecny menedżer Crystal Palace zasugerował, że w styczniu zespół Srok powinien być wzmocniony, ale tak się nie stało i tej decyzji 53-latek nie może zrozumieć. Wierzy natomiast, że kibice pomogą drużynie w walce o utrzymanie.
- Ich los jest w ich rękach. Wygrają i wynik meczu Hull nie ma znaczenia - mówi Pardew.
- Jestem przekonany, że kibice na trybunach będą w najwyższej formie, jeśli chodzi o pozytywne nastawienie, by pomóc drużynie wykonać zadanie.
- Chociaż jest sporo rozczarowania i narzekania na obecną sytuację, to wiedzę, że muszą dopingować drużynę i kiedy to zrobią, to bardzo trudno się gra przeciwko nim.
- Kiedy odchodziłem, Newcastle było na 9 miejscu z 26 punktami na koncie po 19 meczach.
- Mieli przed sobą jeszcze zimowe okno transferowe, więc byli w dobrej sytuacji, ale nie skorzystali z tego. Nie znam powodu, dlaczego tak się stało.
Pardew liczy na to, że w ostatniej kolejce sezonu Newcastle zapewni sobie utrzymanie w Premier League, ponieważ kibice znad rzeki Tyne na to zasługują.
- Newcastle jest bliskie memu sercu. Tam wciąż są moi piłkarze, z którymi pracowałem cztery lata. Tak samo sztab i przede wszystkim kibice, którzy muszą zostać w Premier League.
- Oni muszą dokończyć ten sezon i wykorzystać ten strach do rozpoczęcia nowego sezonu, by ruszyć naprzód. To jeden z najlepszych klubów na świecie i tym razem muszą się utrzymać. Mam nadzieję, że John i drużyna zdołają to zrobić.
Komentarze | 2
Mateusz napisał:22.05.15, 19:50Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.