Marveaux na czarnej liście
Jego opinia trafiła do mediów całkowicie przypadkowo. Wszystko miało miejsce po piątkowym meczu Guingamp z Paris Saint-Germain, który zakończył się wynikiem 0:6.
W tunelu prowadzącym z murawy do szatni Marveaux porozmawiał ze swoim byłym kolegą z Newcastle, Yohanem Cabayem. Ich rozmowę przypadkowo wychwyciły mikrofony telewizji.
Marveaux w przyjacielskiej rozmowie powiedział do Cabaye’a: - Tęsknię za Newcastle, było fajnie, ale wiesz, że trafiłem na czarną listę.
Takie zdanie 29-letniego pomocnika nie może dziwić, gdyż przez 3 lata zagrał tylko w 57 meczach, z czego aż 29 zaczynał na ławce rezerwowych. Alan Pardew dawał mu mało szans na pokazanie swoich umiejętności i w lipcu 2014 roku wypożyczył go do Guingamp.
Komentarze | 11
Mateusz napisał:12.05.15, 22:10Przytoczenie 7:3 z Arsenalem (my przegraliśmy) jest pięknym przykładem.
W tym sezonie w Ligie1 ma 1 gola i 4 asysty w 24 meczach.
Ja Panu podziękuje.
Do tego Marveaux nie nadawał się na skrzydłowego (słabe dośrodkowania i wcale nie tak szybki).
Zostawianie go w środku pola to osłabianie pomocy IMO.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.