Janmaat o powrocie do kadry
Janmaat w doliczonym czasie wrześniowego meczu eliminacji Mistrzostw Europy przeciwko Czechom popełnił fatalny błąd próbując odegrać piłkę głową do własnego bramkarza. Futbolówka trafiła w słupek, co wykorzystał Vaclav Pilar zdobywając gola na 2:1 dla Czech.
Na październikowe spotkania Janmaat otrzymał powołanie, ale z powodu kontuzji nie mógł zagrać, a miesiąc później Guus Hiddink już go nie zaprosił na zgrupowanie.
- Byłem zaskoczony tym, że nie znalazłem się w kadrze, ponieważ przez dwa lata z rzędu regularnie grałem w reprezentacji - mówi Janmaat dla De Telegraaf.
- Nie miałem okazji, by porozmawiać o tym z trenerem. Pomówimy o tym w najbliższych dniach, mamy sporo czasu. Takich rozmów nie prowadzę przez telefon. Wolę twarzą w twarz.
O swoim błędzie Janmaat powiedział: - Popełniłem błąd i nie był to najlepszy moment, ale od tego czasu minęło już pół roku. Wyciągnąłem z tego lekcję i nie ma to na mnie wpływu.
- W reprezentacji Holandii nie da się od razu naprawić błędu. Kiedy jesteś w klubie, to natychmiast masz szansę, by zrehabilitować się za błąd.
- Nie sądzę, bym musiał ponownie coś udowadniać. Mam 25 lat i to zupełnie nie miałoby sensu, gdybym znowu musiał udowadniać swoje umiejętności. Przyjechałem na zgrupowanie, by dać z siebie wszystko i zagrać jak najlepiej. Wszyscy wiedzą, co potrafię i ja też to wiem.
Janmaat wypowiedział się też na temat Siema de Jonga, który po przejściu do Newcastle zagrał tylko trzy mecze, a w styczniu przeszedł operację zapadniętego płuca.
- Wszyscy wiedzą jakie to trudne, gdy ma się kontuzję po kontuzji. To dla niego okropna sprawa. Ja staram się zachowywać przy nim normalnie. Dodatkowe wsparcie i dodatkowa uwaga nie mają sensu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.