Pardew: Tęsknię za Newcastle
53-letni szkoleniowiec objął posadę menedżera w Newcastle w grudniu 2010 roku, a na początku bieżącego roku zdecydował się na przenosiny do Crystal Palace.
- Jako menedżer będziesz miał trudne lata i musisz je przetrwać. Spędziłem tam cztery lata, a ludzie pochodzą do mnie i mówią: „Musisz być taki szczęśliwy, że odszedłeś z Newcastle”, ale tak naprawdę to tęsknię za Newcastle - mówi Pardew.
- Doping tam jest wspaniały i intensywny. Oni chcą, by ich drużyna wygrywała.
- Jeśli miałbym znaleźć słabe punkty mojej pracy tam, to nie wygrywałem derbów i nie graliśmy dobrze w pucharach, a niestety te mecze są ważne dla kibiców Newcastle.
- Żałuję tego w mojej pracy tam, ale jestem dumny z reszty, którą tam osiągnąłem i mam szczerą nadzieję, że w lecie oni będą mieli udane okno transferowe, dobrze się wzmocnią i na trybunach będzie panować taka atmosfera, jak w drugiej połowie meczu z Arsenalem.
- Podczas jednego z okienek transferowych bardzo ucierpieliśmy, gdy straciliśmy Yohana Cabaye’a, a Loic Remy doznał kontuzji. Wtedy zaczęły się nasze problemy.
- Trudno jest dotrzymać kroku najlepszym klubom, jeśli nie inwestujesz w drużynę. Byliśmy bardzo blisko czołówki, chyba bliżej, niż Southampton w tym sezonie. Troszkę nam zabrakło, by awansować do Ligi Mistrzów.
- Fundusze w Newcastle są o wiele niższe niż w Liverpoolu czy w Tottenhamie Hotspur, a właśnie rywalizacji z tymi drużynami oczekują kibice.
O relacjach z Mike’em Ashleyem powiedział: - Zawsze będę wdzięczny Mike’owi za to, że dał mi szansę. W pierwszym roku, gdy objąłem posadę, dopiero awansowaliśmy z Championship.
- W następnym roku zajęliśmy piąte miejsce i był to dla nas niesamowicie wspaniały czas. Niestety nie zdołaliśmy na tym niczego zbudować.
- W obecnym sezonie mieliśmy trudny początek, a potem mieliśmy fantastyczną serię. Wtedy straciliśmy dwóch bramkarzy, co bardzo rzadko się zdarza, a kibice stracili całą sympatię do mnie. Bardzo trudno jest menedżerowi odzyskać zaufanie fanów.
- Dobrze współpracowało mi się z Mike’em. Popełnialiśmy błędy, to na pewno. Powinniśmy więcej zainwestować, gdy awansowaliśmy do Ligi Europy. Jednak on zawsze był wobec mnie szczery, a ja też byłem szczery wobec niego, ale popełniliśmy kilka błędów.
Komentarze | 3
Misialdo napisał:24.03.15, 01:47Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.