Carver: Byłem odważny
Trener Srok tym ruchem chciał zaskoczyć Alana Pardew, który bardzo dobrze zna piłkarzy z St. James’ Park. Ostatecznie ten plan nie zadziałał tak, jak powinien.
- Wiem na pewno, że Pardew był zaskoczony naszym wyborem drużyny - mówi Carver.
- Od początku byłem odważny stawiając na dwóch napastników. To jednak nie zadziałało i trzeba było zmienić ustawienie, co też zrobiłem. Jednak kiedy ktoś zna twój zespół na wylot, to jest to bardzo trudne i oczekiwałem, że zrobią coś innego.
- Wtedy przesunął Jasona Puncheona do środka i wprowadził kolejnego napastnika. Na koniec miał na boisku kilku napastników! Wiedzieliśmy, że będzie wywierał na nas presję.
Kibice zarzucają Carverowi tchórzostwo, gdyż zdjął z boiska Papissa Cisse i Remy’ego Cabellę wprowadzając usposobionych defensywnie Mehdiego Abeida i Paula Dummetta.
Trener Srok tłumaczy: - Powiem wam coś na temat tych zmian. Yannick Bolasie to utalentowany zawodnik i w Plymouth pracowałem z nim codziennie. Wiem, co potrafi, on ma talent.
- Pokazał to już przy pierwszym kontakcie z piłką, szybko rozgrywa i potrafi świetnie dośrodkować w pole karne, po czym padła bramka wyrównująca.
- Martwiłem się, że zrobi to ponownie i przegramy mecz. Musiałem coś z tym zrobić. Czasami trzeba zdjąć kilku swoich utalentowanych piłkarzy, by dotrwać do końca i coś ugrać. Wprowadzenie Dummetta wyłączyło z gry Bolasiego.
O spotkaniu z Pardew Carver powiedział: - Chciałbym coś wyjaśnić, bo było wiele zamieszania wokół mnie i Pardew. Jesteśmy przyjaciółmi, ale dzisiaj to nie miało znaczenia.
- Ja prowadziłem Newcastle i tylko na tym się skupiałem. Nawet nie zwracałem na to uwagi, że on stoi niedaleko mnie, ponieważ byłem skoncentrowany na boisku i myślałem tylko o tym, jak możemy wygrać to spotkanie.
- Prowadziłem zespół w trzech meczach, odkąd zostałem trenerem głównym i jestem niepokonany. Mogliśmy mieć 9 punktów, mamy 5 i ja to przyjmuję.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.