Colback: Miałem szczęście
Były piłkarz Sunderlandu został ukarany żółtym kartonikiem za faul na Marco Muniesie, a później upiekło mu się po faulu na Victorze Mosesie.
Colback powiedział po meczu: - Gdybym dostał drugą żółtą kartkę, to nie mógłbym mieć żadnych pretensji. Sfaulowałem go, lecz czasami dopisuje ci szczęście.
W meczu ze Stoke Colback po raz trzeci w tym sezonie trafił do siatki, ale nie może być w pełni zadowolony, ponieważ jego trafienie nie dało drużynie zwycięstwa.
- Gola wypracował Gabriel Obertan po wejściu na boisko. Wszedł, by rozciągnąć trochę grę swoją szybkością i to zadziałało - dodaje 25-latek.
- Wykreował tego gola, a Moussa Sissoko wyłożył mi piłkę. Gdy tylko to zrobił, to ja już wiedziałem gdzie ją posłać. Fajnie, że to weszło, ale szkoda, że nie był to zwycięski gol.
- Wspaniale jest zdobyć gola, szczególnie przed trybuną Gallowgate. To zawsze wyjątkowy moment, ale trzeba takie mecze wygrywać.
O wyniku spotkania pomocnik Srok dodał: - Musimy sobie radzić lepiej w końcówkach spotkaniach. Sami strzeliliśmy sobie w stopę.
- Myślę, że obie drużyny zasłużyły na remis, ale kiedy jesteś na prowadzeniu, to trzeba to dowieźć do końca i zgarnąć trzy punkty, a nas spotkała kara.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.