Pewne zwycięstwo Srok nad Hull
Gospodarze lepiej rozpoczęli ten mecz, a Newcastle, poza jedną indywidualną akcją Moussy Sissoko, która zakończyła się niecelnym strzałem, nie wychoidzło z własnej połowy. Na szczęście w pierwszym kwadransie Tygrysy nie przetestowały umiejętności Tima Krula.
W 18 minucie powinno być 1:0 dla Hull, gdy główkował Curtis Davies, ale Krul odbił piłkę wprost na stojącego na linii bramkowej Fabricio Colocciniego. Szansę na dobitkę miał Nikica Jelavić, lecz dość przypadkowo piłkę spod nosa wybił mu Mike Williamson.
Była to pierwsza i jedyna tak dogodna sytuacja do zdobycia gola w pierwszych 40 minutach meczu, a na boisku było więcej przerw spowodowanych faulami, niż ciekawych akcji.
Na 5 minut przed przerwą Remy Cabella przejął piłkę po niedokładnym podaniu Andrew Robinsona i uderzył zza pola karnego trafiając w dolny róg bramki dając prowadzenie Srokom. Jest to pierwszy gol francuskiego pomocnika w barwach Newcastle.
Tuż przed końcem pierwszej połowy piłka znalazła się bramce Krula, ale gol ten nie mógł być zaliczony, gdyż Ahmed Elmohamady uderzył futbolówkę ręką.
W 50 minucie było już 2:0 dla Newcastle po fenomenalnym uderzeniu Sammy’ego Ameobiego. Wychowanek Srok uderzył z 25 metrów i idealnie trafił w długi róg bramki Hull.
Później dwa błędy popełnił Fabricio Coloccini. Najpierw był bliski trafienia do własnej bramki, ale uratował go Vurnon Anita, a później jego podanie do tyłu mogło stworzyć znakomitą szansę dla Hull, ale przytomnie zachował się Krul wybiegając z bramki.
W międzyczasie Daryl Janmaat zagrał w pole karne, a Ayoze Perez wyprzedził obrońcę i uderzył na bramkę, ale Allan McGregor nie dał się zaskoczyć.
W 70 minucie na boisku w miejsce Cabelli pojawił się Yoan Gouffran i on również wpisał się na listę strzelców. Uderzenia Francuza odbiło się od Elmohamady’ego, co kompletnie zmyliło bramkarza i piłka wpadła do siatki.
Piłkarze Hull jeszcze próbowali zmniejszyć straty, ale szybko uszło z nich powietrze, a Newcastle już nie starało się o kolejne gole i było zadowolone z trzybramkowego zwycięstwa.
Zobacz składy i statystki z meczu.
Komentarze | 1
Mateusz napisał:31.01.15, 15:42Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.