Charnley o wyborze trenera
Jako że wywiad był naprawdę długi, prezentuję tylko streszczenie i najważniejsze informacje. Cały wywiad w języku angielskim można przeczytać TUTAJ.
Charnley podkreślił, że klub nie spodziewał się oferty Crystal Palace za Alana Pardew, którego klub zawsze wspierał uważając go za właściwą osobę na właściwym miejscu i dlatego też nie miał przygotowanego planu B. Charnley dodał, że Pardew pomógł w rozwoju klubu.
Dyrektor zarządzający ujawnił, że aż 80 osób zgłosiło się na stanowisko trenera głównego, ale wiele nazwisk można było od razu skreślić i przyznał, że ktoś nie otrzyma stanowiska tylko dlatego, że jest „przyjacielem czyjegoś przyjaciela lub kogoś zna”.
Newcastle szuka głównego trenera, ponieważ taka nazwa lepiej opisuje pozycję, jaką będzie pełniła zatrudniona osoba. Tradycyjny menedżer nie pasuje do struktur i strategii klubu. Trener główny nie będzie miał ostatniego słowa w sprawie transferów i nie będzie decydował o aspektach biznesowych, a ma się skupić na prowadzeniu drużyny i wdrażaniu swej filozofii.
Nie oznacza to jednak, że trener główny nie będzie miał nic do powiedzenia przy transferach. Zakupieni piłkarze muszą pasować do stylu i filozofii trenera, a kupowanie zawodników, których trener nie chce, mija się z celem i jest chybioną inwestycją. Dlatego też klub chce zatrudnić osobę, która będzie ufać zarządowi i zrozumie politykę klubu.
Charnley chce sprowadzić nowego trenera już teraz, ale jeśli najlepsza opcja będzie dostępna dopiero w lecie, to wolałby poczekać aż taki trener będzie dostępny. Charnley dodał też, że nowy trener ma zostać w klubie na lata.
Charnley ma nadzieję, że więcej w sprawie nowego trenera będzie wiadomo do końca tego tygodnia. Dyrektor przyznał, że jest kilku dobrych kandydatów, którzy dopiero w lecie mogą rozpocząć pracę na St. James’ Park i trzeba podjąć decyzję czy czekać na to, aż będą dostępni.
Klub nie poszukuje przytakiwacza, ponieważ z takimi osobami na kluczowych stanowiskach nie można iść do przodu. Charnley zapewnił, że on sam również nie jest przytakiwaczem. Klub jednak nie chce zatrudniać kogoś, kto ciągle będzie chciał zmieniać strategię Newcastle.
Charakter trenera i styl gry jego drużyn ma spore znaczenie podczas wyboru. Kandydat musi być dobrym trenerem, który potrafi rozwijać piłkarzy i stawia na młodych zawodników.
Charnley zapewnił, że klub nie wykorzystuje braku trenera w celu uniknięcia transferów, lecz przyznał, że w zimie raczej klub nikogo nie pozyska, ponieważ opcje w styczniu są ograniczone. W dodatku klub zgłosił do Premier League 25 piłkarzy, a więcej nie można.
Charnley nie chce jednak obiecywać, że nikt nie opuści klubu, ale podkreślił, że piłkarze mają kontrakty ważne na wiele lat i klub łatwo się ich nie pozbędzie.
Klub chce poprawić komunikację z mediami oraz kibicami, gdyż lepsza komunikacja może pomóc klubowi na wielu szczeblach, a w przeszłości dochodziło do wielu nieporozumień.
Pozycja Grahama Carra się nie zmieniła i będzie on pracować nad transferami w trójkącie z Charnleyem oraz trenerem. Teraz Carr swoją wiedzą pomaga w wyborze nowego trenera.
Z kolei sytuacja Mike’a Ashleya nie zmieniła się od czasu wydania oświadczenia, w którym poinformowano, że będzie właścicielem klubu przynajmniej do końca sezonu 2015/16.
Komentarze | 19
dbmagpie napisał:21.01.15, 08:14Kolejny sezon spisany na straty i wszystkie mecze oglądane bez jakichkolwiek emocji.
Równie dobrze pod koniec sezonu możemy być w strefie spadkowej i wtedy żadne ciekawe nazwisko do nas w lato nie przyjdzie.
Kto wtedy będzie za do odpowiedzialny ?
Grubas, Carnley ?
obecnej sytuacji sportowej NUFC. Zapomnijcie.
Dlatego rozważając wszelkie realne możliwości
wolałbym u sterów widzieć \"swojego\"
trenera niż najemnika, czy średniaka albo takiego o którym pisze wiele złudnych bajek koloryzujących jego kompetencje (czyt. Garde). Carver albo Beardsley, do końca sezonu lub jeśli się spisze dłużej, albo po sezonie De Boera autentycznego obiecującego trenera pasującego do strategii klubu (preferuje młodych zawodników z pionu szkoleniowego klubu i obiecujących piłkarzy)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.