Pardew: Mieszane uczucia
- Martwimy się o Ryana. Na szczęście na stadionie był jego chirurg, który przyleciał na ten mecz z USA i wraz z naszym lekarzem pojechał z Ryanem do szpitala. Teraz trzymamy kciuki - mówi Pardew.
- Poczuł ból w kolanie, więc te zwycięstwo jest wymieszane ze smutkiem, bo on jest osobą, która nie zasłużyła na taką traumę, jaką już przeszedł, a co dopiero na następną.
- Jestem przekonany, że nasi kibice oraz piłkarze teraz o nim myślą.
O samej grze swoich podopiecznych Pardew powiedział: - Myślę, że byliśmy wspaniali. Brakowało wielu zawodników, ale piłkarze, którzy dzisiaj wyszli na boisko, spisali się znakomicie. Mieliśmy kilka naprawdę dobrych występów i byłem naprawdę zadowolony.
Zapytany o kadrę zespołu, menedżer odpowiedział: - Patrząc na skład jako menedżer myślisz: „coś może z tego być”, ale potem była seria rozczarowań i sam zaczynasz się zastanawiać. Później jednak odnieśliśmy zwycięstwo i stworzyliśmy serię wygranych.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.