Pardew dumny ze Srok
- To był piękny mecz. Moim zdaniem w pierwszej połowie mieliśmy pozytywne nastawienie, walczyliśmy jak równy z równym i szczerze mówiąc uważam, że byliśmy zespołem lepszym – powiedział Pardew.
- Ich gol trochę nas przybił, a druga połowa stała się tak bardzo ciekawa, gdyż tak wiele się działo. Przy stanie 0:1 wywarliśmy lekką presję. Mieliśmy kilka rogów, trochę się działo i oni trochę przysnęli. Później dostaliśmy karnego, więc trochę presji spowodowało ich błąd.
- Demba wykonał go znakomicie. Trzeba było tam być, by zrozumieć, pod jaką presją się znajdował, więc zachował zimną głowę i wykończył to fantastycznie.
- Potem straciliśmy Jonasa i jest mi go trochę szkoda, ponieważ moim zdaniem nie zasłużył na czerwoną kartkę, ale z naturą tego stadionu i wszystkim, takie zakończenie się zapowiadało.
- Przez ostatnie 10 czy 12 minut mieliśmy na boisku bohaterów Geordie. Jestem bardzo, bardzo dumny z piłkarzy, a oni mogą być dumni z siebie.
W pomeczowym wywiadzie dla BBC Alan Pardew przyznał, że Newcastle miało szczęście otrzymując karnego po czystym wślizgu Rio Ferdinanda.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.