Ashley czeka na rezygnację Pardew
Ashley nosił się z zamiarem zwolnienia Pardew, ale miał nadzieję, że menedżer sam zrezygnuje i nie trzeba będzie mu płacić rekompensaty za zerwanie kontraktu.
Niestety właściciel się przeliczył i Pardew, pomimo utraty jakiegokolwiek poparcia ze strony kibiców, nie chce odejść z klubu, tym samym sprawa stanęła w martwym punkcie.
Pardew zasiądzie na ławce rezerwowych w spotkaniu z Hull City, a na trybunach stadionu będzie trwać protest przeciwko niemu, za którym stoi strona SackPardew.com.
Twórcy strony przygotowali 200 dużych banerów z napisem SackPardew.Com, a jeden tych banerów był już zaprezentowany podczas meczu z Southampton. ZOBACZ BANER.
Dodatkowo przed stadionem będą rozdawane kartki w formacie A4 wspierające akcję. Drukarnia Print North East zasponsorowała ich 20 tysięcy, ale każdy kibic może w swoim zakresie wydrukować sobie taki napis i przynieść na stadion. ZOBACZ KARTKĘ.
Warto zauważyć, że napis na kartce był wzorowany na logo Sports Direct.
Ludzie z Sack Pardew poinformowali klub, że zamierzają przeprowadzić taką akcję. Na razie nie wiadomo, czy otrzymają zgodę, ale można zadać sobie pytanie, czy Ashley specjalnie przymknie na to oko, by wywrzeć większa presję na menedżerze i zmusić go do rezygnacji?
Komentarze | 3
proo napisał:17.09.14, 15:35Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.