Ranger się nie poddaje
- Obecnie skupiam się przede wszystkim na Barnsley, strzelaniu bramek, grze w pierwszej drużynie i odpłaceniu się menedżerowi Keithowi Hillowi za wiarę we mnie – mówi Ranger.
- Muszę znów grać w piłkę, a być może czas spędzony poza Newcastle i północnym-wschodem będzie najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich.
- Niemniej jednak, na pewno nie zrezygnuję z Newcastle United. Mam z nimi jeszcze pięcioletni kontrakt i liczę na to, że jeszcze mam tam przyszłość.
- Brak gry w pierwszym zespole był frustrujący, ale Newcastle radziło sobie dobrze, więc nie mogę mieć pretensji. Mam nadzieję, że dzięki większej ilości meczów na poziomie seniorskim wiele się nauczę o piłce, muszę powalczyć o szansę w Barnsley.
- Wiem, że w Newcastle sprawy nie zawsze szły po mojej myśli, ale ciągle się uczę i zdaje sobie sprawę, że wiele mogę poprawić, mam nadzieję, że te wypożyczenie mi w tym pomoże.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.