Gazza wraca do gry? Nic z tego
Kierowca taksówki, Chris Foster, który jest też menedżerem Abbey, powiedział: - Zaoferowałem mu, że go podwiozę. On powiedział: „Jeśli ty wciąż grasz w wieku 51 lat, to i ja mogę, skoro mam 47 lat”.
Później Foster podsunął mu umowę, którą były piłkarz Newcastle United podpisał, a później miał dać znać, kiedy będzie w stanie wystąpić dla Abbey FC.
Niestety Gascoigne’a już raczej na boisku nie zobaczymy, ponieważ od kilku tygodni znów zaczął pić, a wczoraj było z nim już tak źle, że przyjechała po niego karetka i noc spędził w szpitalu.
Komentarze | 1
dbmagpie napisał:21.08.14, 23:57Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.