Debuchy: To nie do zaakceptowania
- Oczywiście wszyscy są rozczarowani. Chcieliśmy wyjść i wywalczyć zwycięstwo, więc porażka w taki sposób, przez rzut karny w ostatniej minucie, jest naprawdę rozczarowująca - mówi Debuchy.
- Takie coś jest zawsze trudniejsze do przyjęcia. Moim zdaniem zasłużyliśmy chociaż na remis, ale musimy się przyjrzeć błędom, jakie popełniliśmy. Straciliśmy gole po dwóch stałych fragmentach, raz z rzutu rożnego i raz z rzutu karnego, a to na pewno nie było wystarczająco dobre.
- Nigdy nie doznałem pięciu porażek z rzędu. To jest nie do zaakceptowania dla tego klubu, jak Newcastle United i takiej drużyny, jaką mamy. To nie powinno się nam przytrafić.
- Kiedy byłem kontuzjowany, to obejrzałem każdy nasz mecz i to było trudne, bardzo trudne. To było dla mnie ciężkie, bo gdy jestem kontuzjowany lub zawieszony, to chcę być na boisku, pomagać kolegom i dawać z siebie wszystko.
- Dobrze było dzisiaj wrócić i próbować pomóc, ale wynik jest bardzo rozczarowujący.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.