Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 12 kwietnia 2014, 18:11 | Marek

Sroki znów przegrywają…

Czwarty porażka z rzędu, czwarty mecz z rzędu bez zdobytej bramki. Newcastle United przegrało na wyjeździe ze Stoke City 0:1 przez dość przypadkowy gol Erika Pietersa, ale z przebiegu spotkania zespół Alana Pardew i tak nie zasługiwał nawet na remis.

Po niezbyt interesującym początku Stoke mogło objąć prowadzenie. Po dośrodkowaniu z lewej strony główkował Peter Crouch, ale piłka odbiła się od słupka i wyszła w pole.

Sroki szybko odpowiedziały. Dan Gosling podał na skrzydło do Vurnona Anity, a Holender dośrodkował w pole karne. Tam Shola Ameobi zgrał piłkę z powrotem do nadbiegającego Goslinga, lecz pomocnik Srok lekkim strzałem z półwoleja przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Newcastle miało lekką przewagę, ale tak jak w poprzednich meczach, tak i teraz nie potrafiło niczego wykreować. Jedynie Papiss Cisse domagał się rzutu karnego, gdy został przewrócony przez Geoffa Camerona, ale sędzia nie wskazał na jedenasty metr.

Po tej sytuacji Stoke przejęło inicjatywę i chociaż gospodarze oddali kilka strzałów na bramkę, to Tim Krul nie musiał interweniować. Raz piłkę przed bramką zablokował Fabricio Coloccini.

W 42-giej minucie Stoke objęło prowadzenie. Były cel transferowy Srok Erik Pieters z lewego skrzydła wrzucił piłkę „za kołnierz” Krulowi, lecz mało prawdopodobne, by zamierzał tak uderzyć.

Jeszcze przed przerwą z około 30-stu metrów uderzał Cheick Tiote, ale bez powodzenia.

Na początku drugiej połowy Stoke znów miało przewagę, Crouch zmarnował kolejną dobrą okazję, a Newcastle miało problem z wymianą trzech celnych podań pod rząd.

Po godzinie gry Sroki zaatakowały odważniej, a najbliżej zdobycia bramki był Mike Williamson, ale po zamieszaniu w polu karnym jego strzał zablokował jeden z obrońców rywali.

Garncarze nastawili się na kontry i wiele razy zagrozili bramce Krula, ale nie potrafili wbić „gwoździa do trumny” Srok, którym nie pomogło wejście na boisko Adama Armstronga i Hatema Ben Arfy.

Ostatnia naprawdę dobra okazja dla Srok miała miejsce na 5 minut przed końcem, lecz Anicie zabrakło kilku centymetrów wzrostu, by głową skierować piłkę do bramki.

Kolejny raz Newcastle kompletnie zawiodło w ofensywie oddając tylko jeden celny strzał, a Asmir Begovic raczej nie musiał obawiać się o to, że ktoś go pokona. Z kolei w drużynie Stoke na lewym skrzydle Marko Arnautovic robił co chciał.

Na koniec kibice Newcastle, którzy przez większość meczu dawali znać, że chcą, by Alan Pardew i Mike Ashley odeszli z klubu, pożegnali się z zespołem wielkim napisem „Pardew Out”.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Ipswich - Newcastle

Premier League

21.12.2024, 16:00

Portman Road

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Forest 17 314. Arsenal 16 305. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl