Gosling: Długo czekałem
- Długo na to czekałem - przyznaje Gosling. - Pod koniec spotkania czułem zmęczenie, ale byłem zadowolony z tego, co wniosłem. Szkoda, że padł taki wynik.
- Ostatnie lata były dla mnie trudne, walczyłem z innymi o miejsce w środku pola. Zawsze ciężko pracowałem na treningach i powoli, ale pewnie wróciłem do składu.
- Dostałem szansę, ale wolałbym mówić o zwycięstwie drużyny, niż o tym, że zagrałem od początku.
- W szatni było cicho, ponieważ wszyscy byli rozczarowani. Czułem, że pierwsza połowa była dość wyrównana. Papiss Cisse miał kilka szans, a jego świetny strzał głową został wybroniony.
- Mecz był wyrównany do momentu, aż sędzia podjął decyzję przeciwko nam. Nie jestem przekonany, czy to był faul, bo czułem, że zagrałem piłkę, a później Juan Mata trafił z rzutu wolnego w samo okienko, a z tym już nic nie można było zrobić.
- Przy 0:1 mecz był jeszcze otwarty, wyszliśmy na drugą połowę z planem, ale niechlujnie straciliśmy gola. Przeciwko tak dobrej drużynie, jak Man Utd, trudno jest wrócić do gry przy takim stanie.
- Nie jest fajnie stracić czterech goli drugą kolejkę z rzędu, ale w Southampton na to zasłużyliśmy.
- Myślę, że dzisiaj 0:4 nie było sprawiedliwe. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a gdybyśmy nie stracili pierwszego gola i do przerwy byłoby 0:0, to mógłby to być całkiem inny mecz.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.