Anita: Wierzyliśmy do końca
- Oczywiście to było bardzo ważne - mówi holenderski pomocnik. - W zeszłym tygodniu przegraliśmy z Fulham na wyjeździe, więc u siebie chcieliśmy dać coś kibicom i jesteśmy wdzięczni Papissowi, że zdobył gola w ostatniej minucie i dzięki temu wygraliśmy.
- Moim zdaniem byliśmy dobrzy, długo utrzymywaliśmy się przy piłce, rywale ciągle się cofali, a my musieliśmy kreować okazje. Było ciasno, ale myślę, że dobrze się spisaliśmy.
- Stwarzaliśmy szanse i nie zdobyliśmy gola wcześniej, ale i tak cieszymy się ze zwycięstwa.
- Ciągle wierzyliśmy i walczyliśmy do końca. To było widać w spotkaniu z Aston Villą i dzisiaj również to pokazaliśmy. To dobrze, że możemy ciągle wywierać presję na rywalu, by wygrać.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.