Dni Rangera policzone?
Jazda samochodem pod wpływem alkoholu, zakłócanie porządku publicznego w stanie nietrzeźwym, napaść na mężczyznę oraz policjantów ze skutkiem uszkodzenia ciała – za to w przeciągu półtora tygodnia odpowie Ranger.
W klubie jego wybryków mają już dość. Alan Pardew bardzo się rozczarował ostatnim wyskokiem (zakłócanie porządku), bo zaczynał powoli dawać szansę Rangerowi. Teraz menedżer chce, by piłkarz odszedł z klubu.
Działacze Newcastle dokładnie przyjrzą się tym sprawom i upewnią się, że jakakolwiek decyzja zostanie podjęta, będzie zgodna z polityką dyscyplinarną klubu oraz prawem pracy.
Sroki chciały wypożyczyć piłkarza do innego klubu, co ostatecznie się nie udało z przyczyn finansowych. Żaden klub nie chciał zapłacić miliona funtów za Rangera. Teraz 20-latek może trafić nawet do więzienia, więc o nowego pracodawcę może być bardzo trudno.
Komentarze | 2
Gregor napisał:07.11.11, 22:07Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.