Coloccini o swojej roli
- Colo nie jest takim typem, który daje mowy w stylu Winstona Churchilla, to nie jest jego styl. Jestem jednak przekonany, że znajdzie sposób, by pomóc Johnowi Carverowi - mówi Pardew.
Coloccini kolejny raz podkreślił, że woli dawać przykład na boisku, o czym mówi: - Nie przemawiam za wiele w szatni, za to jestem głośniejszy na boisku.
- Odzywam się wtedy, gdy trzeba coś powiedzieć. Jeśli ktoś nie jest ustawiony na dobrej pozycji, to wtedy możemy stracić gola. Myślę, że to jest ważniejsze na boisku.
Zapytany o swoją rolę pod nieobecność Pardew, kapitan Srok odpowiada: - Nie sądzę, by ciążyła na mnie większa odpowiedzialność. Myślę, że jest tak samo.
- Jest tak, ponieważ gdy wszyscy jesteśmy na boisku, to i tak nie słyszymy go stojącego przy linii bocznej. Gdy jesteśmy na boisku, to wszyscy są tak samo odpowiedzialni.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.