Zapis konferencji prasowej po derbach
Dziennikarze: - Trudno cię o to pytać, ale czy obecnie klub jest w stanie kupować piłkarzy?
Pardew: - No cóż…
Rzecznik prasowy: - Myślę, że to niesprawiedliwe pytać o to menedżera.
D: - To już drugie okno transferowe bez żadnego zakupu i Alan powiedział…
P: - Nie będę komentował tej sprawy.
D: - Powiedziałeś w zeszłym tygodniu, że klub nie może nie zastąpić Yohana, ale tak się stało.
P: - Nie powiedziałem jednak, że to się musi stać w tym oknie. Mamy piłkarzy o takiej klasie, nie ma co do tego wątpliwości. Proszę nie zmieniać tego tak, że mówiłem o tym oknie, bo to jest niesprawiedliwe wobec mnie.
D: - Powiedziałeś, że na pewno kogoś trzeba sprowadzić, że nie można stracić kogoś o jego jakości i go nie zastąpić. Przez to jesteście podatni na straty. Czy dalej tak uważasz?
P: - Powiedziałem tak, czyż nie? Mówiłem o tym w przypadku długoterminowym, jak i krótkoterminowym, że potrzebujemy jakości. Jak wiecie, to był dla nas trudny dzień i szczerze mówiąc nie chcę do tego jeszcze dokładać.
D: - Częścią problemu jest to, że nie mówisz nic przeciwko braku wzmocnień, co wygląda na to, że zgadzasz się z decyzjami zarządu, więc to na ciebie spada krytyka i wina za to.
P: - No tak, jestem profesjonalnym menedżerem. Gdybym był w pełni odpowiedzialny za transfery to odpowiedź mogłaby być inna, ale nie jestem.
D: - To czasami wygląda tak, że masz zarządzać, ale masz związane ręce.
Rzecznik: - To są bardzo niesprawiedliwe pytania.
D: - Niestety menedżer jest jedyną osobą, która wypowiada się w imieniu klubu.
Cisza…
D: - Alan, czy wina za dzisiejszy wynik spada na wszystkich? Od zarządu aż do piłkarzy?
P: - Mogę tylko powiedzieć, że to co się dzisiaj wydarzyło jest rozczarowujące dla klubu.
D: - Gdy w piątek rozmawiałeś z Mike’em Ashleyem oraz Joe Kinnearem i dowiedziałeś się, że nie dostaniesz zastępstwa za Cabaye’a to co im powiedziałeś? Czy jasno wyraziłeś swoją opinię?
P: - Myślę, że bardzo jasno przedstawiłem swoją opinię w tym tygodniu, a reszta jest poufna.
D: - Jak się po tym podniesiesz?
P: - Myślę, że będzie ze mną dobrze.
Pardew wyszedł z sali.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.