Cabaye zadowolony z wyboru
- Moje nazwisko było łączone z klubami na lewo, prawo i po środku, ale nikt się ze mną ostatecznie nie kontaktował – mówi Cabaye.
- Miałem możliwość przejścia do Aston Villi. Zależało to od tego, czy Gerard Houllier nadal będzie tam pracował, a że tak się nie stało, to i ja do nich nie dołączyłem.
- Wiele ludzi myślało, że dołączę tego lata do Arsenalu, ale do wyboru miałem tylko Newcastle. Nie kontaktował się ze mną nikt z Arsenalu. Były jakieś pytania, ale nic ponadto.
- Jedyną osobą, z którą rozmawiałem był Alan Pardew i naprawdę spodobało mi się to, co miał mi do przekazania.
- Gdyby chodziło o pieniądze grałbym teraz w Rosji, a nie w Newcastle. Wielu ludzi nie zrozumiało mojego wyboru, ale dla mnie on był łatwy. Premier League jest najlepszą ligą na świecie i nie żałuję swojego wyboru.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.