Debuchy dalej mierzy wysoko
- Tak naprawdę nie stawiamy sobie żadnych limitów w sprawie miejsce, które chcemy zająć, ponieważ chcemy być jak najwyżej i zdobyć jak najwięcej punktów - mówi Debuchy.
- W niedzielę przeżyliśmy rozczarowanie, ale musimy spróbować wrócić na właściwe tory, pojechać 1-ego stycznia do West Bromwich, zdobyć jak najwięcej punktów, skupiać się na każdym meczu po kolei i zobaczymy jak daleko nas to zaprowadzi.
Newcastle przegrało z Arsenalem po bramce Oliviera Girouda, który wykorzystał dośrodkowanie Theo Walcotta z rzutu wolnego. Debuchy dodaje: - Wiemy, że jest wspaniałym strzelcem i to było dokładnie to, czego się po nim spodziewaliśmy.
- On jest fantastycznym zawodnikiem i niestety strzelił nam gola, przez co nie zdobyliśmy żadnych punktów. Jednak uważam, że opuszczaliśmy z boiskiem z uczuciem, że zasłużyliśmy na remis.
O życiu w Newcastle Francuz mówi: - Jestem tutaj bardzo szczęśliwy, szczególnie tutaj w Newcastle. Dla piłkarza przyjście tutaj i granie w Premier League jest naprawdę czymś fantastycznym.
- Kibice Newcastle zarówno w domu, jak i na wyjazdach, są wspaniali. Chociaż w niedzielę przegraliśmy, to oni zostali do końca, by na koniec podziękować nam brawami.
- Myślę, że kibice Newcastle są jednymi z najlepszych w Premier League.
- Pierwszy raz w karierze doświadczyłem piłkarskiego okresu świąteczno-noworocznego. We Francji mamy tydzień, czy 10 dni wolnego. Całkiem fajnie, że te mecze tak szybko i często się pojawiają, a ja czuję się gotowy na to, by zagrać już kolejne spotkania.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.