Sroki rozbiły „czerwone” Stoke
Na początku spotkania wydawało się, że Newcastle będzie dominować, ale goście szybko się z tego otrząsnęli i sami zaatakowali, ale dobrze spisywała się obrona Srok.
Dwa strzały ostrzegawcze na bramkę Srok oddał Charlie Adam. Za pierwszym razem piłka o centymetry minęła bramkę Tima Krula, chwilę później Szkot uderzył trochę za wysoko.
Lepiej od Adama spisał się Oussama Assaidi, który przejął piłkę i uderzył z narożnika pola karnego idealnie trafiając w długi róg. Krul nie miał szans na dobrą interwencję.
W 40-tej minucie z boiska wyleciał Glenn Whelan, który najpierw odkopnął piłkę po gwizdku sędziego, a później od tyłu kopnął Yohana Cabaye’a w łydkę. Decyzja Martina Atkinsona bardzo nie spodobała się Markowi Hughsowi, który został wyrzucony na trybuny za złe zachowanie.
Nie był to koniec dramatu Stoke. Marc Wilson złapał za rękę wychodzącego na czystą pozycję Loica Remy’ego i w efekcie zobaczył czerwoną kartkę, a Sroki miały rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany i niestety nie zdołał pokonać Thomasa Sorensena.
Francuski napastnik chwilę później się zrehabilitował, gdy po kontrze otrzymał podanie od Ben Arfy, a potem oddał strzał, który jeszcze odbił się od Ryana Shawcrossa i wylądował w siatce. Piłkarze Stoke mieli pretensje do sędziego, który wcześniej powinien odgwizdać rękę Mike’a Williamsona.
W przerwie Shola Ameobi zastąpił Vurnona Anitę i Sroki ruszyły do ataku, co przyniosło efekty. Yoan Gouffran wykorzystał błąd bramkarza i zdobył gola w piątym kolejnym domowym meczu.
Chwilę później w słupek trafił Ben Arfa, ale wynik i tak szybko zmienił się na 3:1. Moussa Sissoko uderzał głową, a ustawiony na długim słupku Remy trafił do siatki.
Ben Arfa miał kolejną okazję, by zdobyć swoją bramkę, ale tym razem z siedmiu metrów trafił w poprzeczkę, ale nie długo potem znów padł gol dla Srok. Po świetnym rozegraniu piłka trafiła przed pole karne do Cabaye’a, który precyzyjnym strzałem pokonał Sorensena.
Newcastle trochę odpuściło rywalom, ale w 80-tej minucie Ben Arfa wywalczył kolejnego karnego, do którego tym razem podszedł Papiss Cisse i idealnie go wykorzystał trafiając w okienko.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.