Guthrie liczy na kolejną szansę
- Cieszę się z tego i pokazałem, że za każdym razem, gdy menedżer będzie mnie potrzebował to będę bardziej niż gotowy – powiedział Guthrie.
- Za każdym razem, jak gram w pierwszym składzie to dochodzi do dogrywki, ale nie zaprzątam tym sobie głowy, chcę tylko grać. Nie grałem przez tygodnie, a teraz musiałem rozegrać jeszcze dogrywkę.
- To był wieczór wzlotów i upadków. Powrót do meczu ze stanu 0:2 był znakomity, ale potem znowu przegrywaliśmy. Udało nam się kolejny raz wyrównać i sądziliśmy, że teraz możemy wygrać.
- Na koniec przez niestaranność straciliśmy gola, co nas słono kosztowało. Teraz pozostaje się z tym pogodzić.
Guthrie był bardzo zadowolony ze swojego gola. – Ładnie siadło mi na nodze. Dobrze przyjąłem piłkę i uderzyłem nisko, ale mocno, a mokra nawierzchnia pokonała bramkarza. Wtedy pomyślałem, że to już koniec, ale mieliśmy jeszcze jedną, ostatnią szansę i ją wykorzystaliśmy.
- To było przeciwieństwo do meczu z ostatniej rundy przeciwko Nottingham Forest. Teraz nam przydarzyła się taka historia. Doświadczyliśmy tego z drugiej strony i nie jest to miłe. Musimy się teraz skupić na Stoke.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.